Jeszcze przed rokiem, zanim obwodnica została otwarta, mieszkańcy osiedla postulowali budowę przejścia, bo najbliższe ze światłami znajduje się dopiero przy skrzyżowaniu obwodnicy z al. Powstańców Wlkp.
Jak obwodnicy nie było, bez kłopotów prosto z osiedla schodzili do Kauflandu. Teraz muszą chodzić naokoło. Problem dotyczy głównie starszych mieszkańców osiedla, niezmotoryzowanych, którzy z zakupami muszą w jedną stronę nierzadko nadrabiać i 100 metrów.
Minął rok, samochody obwodnicą jeżdżą od dawna, a przejścia jak nie było, tak nie ma. Mieszkańcy chodzą więc na skróty.
8 sierpnia prezes spółdzielni Jadwiżyn, do której bloki przy Łącznej należą, wysłał do prezydenta miasta pismo w tej sprawie. Jeszcze poprzedni prezydent obiecał, że jak inwestycja będzie ukończona, wtedy ratusz pomyśli o budowie przejścia. Co na to nowa władza?
- Na razie nie przewidujemy budowy przejścia. To prawda, mieszkańcy muszą nadrabiać drogi, ale tylko jeśli komisja bezpieczeństwa stwierdzi, że należy przejście w tym miejscu wybudować, wtedy będziemy o nim rozmawiać - wyjaśnił wiceprezydent Krzysztof Szewc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?