Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słuchajcie kajakarze! Ilanka jest po prostu niesamowitą rzeką

Wojciech Obremski,
Ilanka płynie wśród lasów łęgowych. Czasami i przez torfowiska krętymi, trzcinowymi labiryntami. To prawdziwy raj dla kajakarzy.
Ilanka płynie wśród lasów łęgowych. Czasami i przez torfowiska krętymi, trzcinowymi labiryntami. To prawdziwy raj dla kajakarzy.
Ilanka jest niewielką, ale bardzo malowniczą rzeką, która płynie przez nieznane niemal zakątki Puszczy Rzepińskiej. Trasa ta jest niezwykle urokliwa, jednak Ilanka posiada muliste dno, dlatego nie nadaje się do kąpieli czy brodzenia, szczególnie przy niskim stanie wody. Jest jednak rajem dla kajakarzy.

Pierwszy odcinek spływu trasą 29 jest wyjątkowo trudny, ze względu na bobry, które zostawiają na wodzie wiele przeszkód. No i trzeba uważać przy przenoszeniu kajaków: teren bowiem jest bagnisty.

MIEJSCE PAMIĘCI I PRZEJŚCIE GRANICZNE
Naszą wyprawę zaczynamy w przygranicznym Świecku. Pierwsza historyczna wzmianka o tym miejscu, zasiedlonym już w okresie słowiańskim, pochodzi z 10 marca 1354 roku. W styczniu 1945 roku Świecko wraz z Kunowicami ogłoszone zostało twierdzą, a w ciągu następnych tygodni znajdowało się w rejonie bezpośrednich walk. Na południe od Świecka wojska radzieckie utworzyły przyczółek na Odrze. W kilka tygodni później miejscowość została kompletnie zniszczona...

Tragiczny rozdział w historii Świecka rozpoczął się jednak już wcześniej, w 1940 r., wraz z otwarciem tzw. „karnego obozu pracy wychowawczej” podlegającej tajnej policji Gestapo.

W obozie tym do momentu jego ewakuacji pod koniec stycznia 1945 r. przebywało średnio 1100 – 1500 jeńców wojennych i robotników przymusowych różnych narodowości. Więźniowie obozu, w znacznej liczbie Żydzi, zmuszani byli do pracy przy budowie autostrady, w obozowej żwirowni, nad rzeką, przy załadunku i wyładunku wagonów towarowych we Frankfurcie, w miejskiej elektrowni i gazowni, w fabryce konserw oraz w rolnictwie.

Po zakończeniu wojny pamięć ofiar Obozu w Świecku przywoływał najpierw skromny obelisk.

Dziś na tym terenie znajduje się murowany pomnik z białego granitu z przełamaną żelazną kratą. Tekst tablicy pamiątkowej brzmi: „Dla uczczenia pamięci więźniów obozu karnego w świecku, którzy byli torturowani i ginęli z rąk hitlerowskich faszystów w latach 1940 – 1945”.

Rzeka Ilanka staje się coraz bardziej atrakcyjna dla wędkarzy. Występuje w niej: pstrąg potokowy, szczupak czy lipień. Rzekę uznano za wodę krainy łososiowatych i dopuszczone jest łowienie w niej tych ryb, lecz tylko na przynęty sztuczne i roślinne. Od 1 września do 31 grudnia obowiązuje zakaz spinningowania. Systematycznie prowadzone jest również zarybianie rzeki pstrągiem potokowym, a niedawno, w dolnym odcinku Ilanki, wprowadzono lipienia. Brzegi rzeki są patrolowane przez Społeczną Straż Rybacką powiatu słubickiego.

TU ROBILI PAPIER DLA VIADRINY
Ze Świecka płyniemy 6 km do Rybocic. Wieś rozciąga się na średniej wielkości płaskowyżu, którego zbocze w tym miejscu łagodnie opada w kierunku niziny Odry. Kościół w Rybocicach pochodził prawdopodobnie już czasu, gdy obszar ten należał do klasztoru z Neuzelle. Świątynia oraz inne nieruchomości zostały zniszczone przez wojska rosyjskie w następstwie bitwy pod Kunowicami w roku 1759, a następnie odbudowane w zmienionej formie przed rokiem 1775.

Ilanka (niem. Eilang), prawy dopływ Odry, ma 54,2 km i powierzchnię zlewiska 437,4 kmkw. Wypływa z terenów położonych na południe od Torzymia (jeziora Trawno i Trawienko), płynie przez Pojezierze Lubuskie, mniej więcej równolegle do znanej nam już sąsiedniej Pliszki.

Słuchajcie kajakarze! Ilanka jest po prostu niesamowitą rzeką


Uchodzi do Odry w jej 578,7 km, na południe od Świecka i drogi krajowej E-30/autostrady A2. Nad Ilanką leżą m.in. dwa miasta Torzym i Rzepin oraz wsie: Starościn, Nowy Młyn, Maczków, Rybocice i Świecko. Dzięki rzadkiemu zjawisku bifurkacji część wody z Ilanki płynie poprzez dorzecze Postomii do Warty.

Już w latach 1535-1571 frankfurcki magistrat eksploatował w Rybocicach fabrykę papieru napędzaną wodą. W 1595 r. fabrykę tę z trzema biegami, położoną niedaleko od wsi „w przyjemnej okolicy nad Ilanką”, oddano wraz z 35 małymi morgami gruntu w wieczystą dzierżawę. Powstanie fabryki było bezpośrednio związane ze wzrostem ilości książek drukowanych w uniwersyteckim Frankfurcie. W 1759 r. fabryka uległa spaleniu, a po odbudowie ponownie oddano ją w dzierżawę. W końcu XVI wieku istniał jeszcze inny młyn – młyn miedzi, dzierżawiony przez kowala miedzi.

Spośród dawnych wsi skarbowych Frankfurtu Rybocice w największym stopniu zachowały swój pierwotny charakter. Przetrwał do dziś plac – nawsie, które rozciąga się wzdłuż krawędzi brzegu Ilanki oraz położony w jego najwyższym miejscu kościół z otaczającym go cmentarzem.

Droga wiejska przecinająca wsie, zaprojektowana częściowo jako aleja lipowa, posiadała brukową nawierzchnię, obok biegły trakty dla furmanek konnych.

Istniejące tu zagrody chłopskie, zabudowane z trzech stron, odradzone są od ulicy skromnymi płotami ze sztachet, stojących na ceglanych podmurówkach. Bramy z kutego żelaza zawieszone są na ceglanych słupach. Reprezentacyjne budynki mieszkalne to przykład typowych form zabudowy, powszechnych na tym terenie w końcu XIX w. Bez trudu dostrzeżemy wyraźnie odróżniające się od nich skromniejsze domy budników i kmieciów. Na północno-wschodnim krańcu wsi zachowały się zabudowania dawnego folwarku, z mocno przekształconym domem dzierżawcy i podłużnymi budynkami, w których niegdyś mieściły się stajnie.

W okolicy Rzepina znajdziemy dwa rezerwaty.

„Torfowiska Sułowskie” znajdują się koło wsi Sułów. Jego celem jest zachowanie stanowisk rzadkich i ginących gatunków roślin i ptaków wodno-błotnych. W skład rezerwatu wchodzą jezioro i torfowisko. Osobliwościami rezerwatu są: wełnianka wąskolistna, żurawina błotna, grążel żółty, grzybienie białe oraz kłoć wiechowata. May także „Łęgi koło Słubic”. Powierzchnia jego wynosi 397,94 ha. Obejmuje on ścisłą ochroną lasy łęgowe, które w tamtym rejonie są największe. Część północna rezerwatu pokryta jest lasami łęgowymi.

Zapomniany dwór i piękne widoki. Teraz brama do posiadłości zamknięta jest na cztery spusty, a podwórko całe zarosło.

Wsiadamy znów do kajaka i przepływamy tym razem odcinek dziesięciokilometrowy, który kończy się w Maczkowie. Po drodze warto zwrócić uwagę na ruiny starej prochowni i młyna. Kiedyś wart zobaczenia był tutaj także zespół dworsko - parkowo- folwarczny z przełomu XVIII i XIX w. usytuowany w centrum wsi. Był, ponieważ teraz brama do posiadłości zamknięta jest na cztery spusty, podwórko całe zarosło, a mieszkańcy Maczkowa mówią, że kompleks jakiś czas temu przejął bank za długi ostatniego właściciela.

Sam dwór mieści się w głębi podwórza folwarcznego o układzie podkowy. Droga dojazdowa do niego prowadzi przez okazałą bramę wjazdową, dalej wiodąc przez obszerny dziedziniec gospodarczy.

Inwestycja związana z budową dworu zrealizowana została z inicjatywy właściciela majątku w Maczkowie (niem. Matschdorf) – kapitana von Munchow. Na przestrzeni wieków właściciele dworu zmieniali się. Do końca II wojny światowej, dwór znajdował się w rękach kolejnych spadkobierców rodziny von Finckenstein. Po 1945 r. majątek wraz z dworem został znacjonalizowany, pozostając w użytkowaniu PGR. W latach 70. XX wieku dwór należał do Kombinatu Rolnego w Cybince. Następnie, będąc własnością prywatną, pełnił przez jakiś czas funkcję hotelu.

Z historycznego wyposażenia dworu zachowała się przede wszystkim: stolarka drzwi w wejściu głównym, z oryginalnymi okuciami i kołatkami, drewniane drzwi w elewacji bocznej – wschodniej, dekoracyjnie zdobione drzwi drewniane w sieni i w innych pomieszczeniach, drewniane schody w klatce schodowej, oryginalna posadzka w holu i w ganku, a także piece kaflowe. Począwszy od lat 80. XX wieku do roku 1993 dwór nie był użytkowany. W latach 1993-1995 przeprowadzono remont kapitalny zabytku.

W Maczkowie znajdziemy leśniczówkę, zespół pałacowy, dużą kopalnię kruszywa. W źródłach pisanych Maczków wzmiankowa jest że w 1405 roku należał wówczas do joannitów komandorii łagowskiej.

W 1804 roku we wsi było 41 domów i 266 mieszkańców. Przed II wojną światową stał w Maczkowie kościół, znajdowały się również piekarnia i maślarnia. W sąsiedztwie pałacu położony jest park założony w XVIII-XIX wieku jako park krajobrazowy. Przed wojną wieś posiadała również folwark i kolonię położoną nad Ilanką kilka kilometrów od wsi (niem. Kolonie Matchdorf).

BOBROWY SZLAK, CZYLI WYPOCZYNEK I NAUKA
Nasz spływ kończymy w oddalonym od Maczkowa o 8 km Nowym Młynie, gdzie rolę głównej atrakcji pełni ścieżka edukacyjna „Bobrowym Szlakiem”. Na stosunkowo niewielkim obszarze ścieżki spotykamy charakterystyczne siedliska Nadleśnictwa Rzepin, rzadkie, chronione gatunki roślin i zwierząt, okazałe drzewa pomnikowe. Zwiedzając ścieżkę można zapoznać się z formami gospodarki leśnej oraz metodami ochrony upraw leśnych. Na terenie ścieżki znajdują się obiekty małej infrastruktury turystycznej, które zachęcają do odpoczynku.

Ilanka płynie wśród lasów łęgowych. Czasami i przez torfowiska krętymi, trzcinowymi labiryntami. To prawdziwy raj dla kajakarzy.

Słuchajcie kajakarze! Ilanka jest po prostu niesamowitą rzeką

W bezpośrednim sąsiedztwie ścieżki położona jest leśniczówka „Nowy Młyn”, przy której istnieje założona przez miejscowego leśniczego - Mirosława Kuczę, najbardziej bogata w regionie kolekcja dendrologiczna, obejmująca ponad 500 taksonów drzew i krzewów z całego świata. To rewelacyjna lekcja przyrody.

Istotnym elementem ścieżki są również tzw. wigwamy, często wykorzystywane do organizacji rozmaitych spotkań i imprez.

Trasa rowerowa: Słubice - Krzesin:

Trasa rowerowa: Gajec - Drzeniów:

Trasa rowerowa: Bobrówko - Torzym:

Trasa rowerowa: Gronów - Sulęcin:

Ponadto w okolicy znajdziemy szlaki turystyczne:

  • Rzepin PKP – Rzepin rynek – Rzepin, ul. J. Kilińskiego – Rzepinek – Dąb „Piast” – Grodno – Jez. Supno – Jez. Głębokie – Sądów – Drzeniów (dalej do Krosna Odrzańskiego)
  • Pliszka PKP – Jez. Ratno – Pliszka – Dębrznica – Jez. Karasienko – Torzym
  • Gądków Wielki PKP – Jez. Wielickie (pętla) – Pliszka PKP
  • część długodystansowego europejskiego szlaku wędrówkowego E11, Słubice – Drzecin – Stare Biskupice – rez. „Torfowiska Sułowskie” – Sułów – Drzeńsko – Lubiechnia Wielka – Lubiechnia Mała – Jez. Czyste Wielkie – Jez. Czyste Małe – Ośno Lubuskie – Radachów – Trzebów (dalej do Lubniewic)

Działalność licznych na tym obszarze bobrów nie pozwala nudzić się na szlaku – dosyć często trzeba pokonywać zwalone w poprzek rzeki drzewa. Czasem dodatkową trudność stanowią bagniste brzegi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska