Swoje niezadowolenie mieszkańcy wyrazili podczas spotkania dotyczącego planowanych zmian w studium.
- W dokumentach planistycznych kompletnie pomija się kwestie komunikacyjne - mówi Olaf Basiński z Umultowa. - W efekcie będziemy mieli dobrze rozwinięte Piątkowo oraz rozbudowany Kampus UAM i północne rubieże, do których będzie bardzo trudno dojechać.
CZYTAJ TEŻ:
WYBORCZY KONFLIKT MIESZKAŃCÓW MORASKA I RADOJEWA
Według prof. Roberta Asta, planisty z Politechniki Poznańskiej, dla Moraska i Umultowa nie ma podstawowego rysunku planistycznego, na którym znalazłby się tzw. ruszt urbanistyczny.
- Ten ruszt obejmuje układ komunikacyjny, chodniki czy zieleńce, rozgraniczając przestrzeń publiczną od prywatnej - mówi prof. Ast. - Bez sensownej komunikacji, północy Poznania grozi komunikacyjny paraliż, to, co już się stało w okolicy ulicy Naramowickiej.
W spotkaniu konsultacyjnym wziął udział mieszkający na Piątkowie inż. Adam Nowak, projektant Poznańskiego Szybkiego Tramwaju.
- Przysłuchując się tej dyskusji odniosłem wrażenie, że miasto będzie na północy powstawać na zasadzie ruchu konika szachowego: coś tutaj, coś tam. Nie widzę całościowej koncepcji dla tej dzielnicy - mówił A. Nowak, przypominając, że już w latach 80. był gotowy projekt trasy PST aż do Kampusu UAM na Morasku. Dziś tych planów nikt nie bierze pod uwagę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
