Na gminie spoczywa obowiązek ich dostarczenia. W przeciwnym razie musi właścicielom budynków płacić odszkodowanie. Tylko w tym roku na ten cel miasto potrzebuje ponad czterech milionów złotych.
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta zatwierdzono zmiany w budżecie. Jedna z nich dotyczyła zwiększenia kwot właśnie na odszkodowania.
- Zmieniły się przepisy. Od dwóch lat gmina musi płacić pełne odszkodowanie - wyjaśnia Aleksandra Konieczna, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Urzędu Miasta.
Trybunał Konstytucyjny orzekł bowiem, że właściciel kamienicy, w którym mieszkają lokatorzy z wyrokiem eksmisyjnym ze wskazaniem do lokalu socjalnego, może domagać się odszkodowania równego stawkom wolnorynkowym.
Wcześniej mógł on liczyć na różnicę między czynszem, jaki lokator powinien płacić, a rynkową stawką czynszu. Nie mając mieszkań zastępczych Poznań musi płacić właścicielom budynków, którzy coraz chętniej dochodzą swoich praw w sądach. Zdaniem radnych z klubu PiS, to jest marnotrawienie pieniędzy.
- Nie tylko nie budujemy mieszkań, ale kasa miasta jest uszczuplona o odszkodowania - twierdzi radny Szymon Szynkowski vel Sęk. - Trzeba te pieniądze przeznaczyć na budownictwo. Tymczasem na mieszkania w Poznaniu czeka się po 5-6 lat. Buduje się domy dla słoni, a nie dla ludzi. 30 milionów na słoniarnię się znalazło. Nie godzimy się na to.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?