Budowa spalarni śmieci, która ma powstać w sąsiedztwie Elektrociepłowni Karolin, jest projektem wyjątkowym i skomplikowanym pod wieloma względami. Inwestycja będzie kosztować ok. 700 mln zł.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Poznań: Ogłoszono przetarg na spalarnię śmieci
Nie dość, że jest to potężne przedsięwzięcie to jeszcze realizowane w partnerstwie publiczno-prywatnym, a do tego dofinansowywane przez Unię Europejską. Tego rodzaju projektów w Polsce nie było do tej pory, a na terenie UE jest ich zaledwie kilka.
Z tych właśnie względów informacja, że złożonych zostało aż 11 ofert wywołała tak duże poruszenie.
- Z uwagi na skalę kontraktu muszą to być duże koncerny - podejrzewa Ryszard Grobelny, prezydent Poznania.
Oferty nie zostały jeszcze otwarte, więc nie wiadomo kto je złożył. Wcześniej, jeszcze przed ogłoszeniem przez miasto przetargu, o tę inwestycję dopytywały m.in. duże koncerny energetyczne z Niemiec czy Francji.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy ta wiadomość wywołała także poruszenie w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego w Warszawie. Dodajmy, pozytywne zaskoczenie. Wzbudziło to także zainteresowanie przedstawicieli Komisji Europejskiej.
- Liczymy na życzliwość i ułatwienia w pokonywaniu trudności - mówi prezydent R. Grobelny dodając, że samorządy rzadko decydują się na partnerstwo-publiczno prywatne z uwagi właśnie na problemy, które rodzi ten układ, skomplikowane przepisy prawne.
Rozstrzygnięcia przetargu nie należy spodziewać się natychmiast.
- Jest on dwuetapowy wyjaśnia Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania. - W pierwszym wyłonimy pięć firm, o ile spełnią kryteria, w drugim zostaną złożone konkretne oferty.
Przetarg będzie trwał aż 394 dni (tak stanowią przepisy w tym wypadku).
- Wykonawca zaprojektuje, sfinansuje, wybuduje i będzie eksploatował instalację - wyjaśnia M. Kruszyński. I konkretyzuje oczekiwania wobec takiej firmy: - Musi mieć pieniądze na realizację takiej inwestycji, doświadczenie w budowie tego typu obiektów i w zarządzaniu nimi, wiedzę oraz technologię.
Cała inwestycja ma kosztować ok. 700 mln zł. Miasto otrzymało 352 mln zł dotacji unijnej. Poznań w posagu wniesie grunt i dotację unijną. Inwestor będzie czerpał zyski z zarządzania spalarnią przez ok. 30 lat, a później obiekt przejdzie pod zarząd miasta. Spalarnia ma być gotowa w kwietniu 2015 r.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Karolin: Krok do spalarni śmieci
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?