Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziecko idzie do dentysty

Milena Kochanowska
Wizyta u dentysty nie należy do przyjemności. Czyżby? Co powinniśmy robić, by nasze dziecko nie bało się stomatologa? Co lekarze robią, by nie przestraszyć swoich małych klientów?

Jeśli sami mamy złe wspomnienia wiążące się z wizytą u dentysty, nie przenośmy tego nastawienia na nasze dzieci. To podstawa, potem odpowiedzialność za pierwsze wrażenie małego pacjenta spada już w dużej mierze na lekarzy stomatologów. Większość z nich zdaje już sobie jednak sprawę z tego, że dziecko jest najbardziej wymagającym i najtrudniejszym pacjentem. Dlatego też obecnie miejscem pierwszego spotkania małego pacjenta z dentystą nie zawsze jest gabinet lekarski.

- W naszej klinice takim miejscem jest poczekalnia specjalnie przygotowana dla najmłodszych - mówi Katarzyna Griffiths, stomatolog. -To właśnie w tym kolorowym, pełnym zabawek pomieszczeniu mali pacjenci mają pierwszy kontakt z lekarzem i personelem pomocniczym. To tutaj dowiadujemy się o jego ulubionych zabawkach i filmach. Poczekalnia jest miejscem pozyskiwania najcenniejszych informacji o dzieciach, zarówno tych wypowiedzianych jak i niewerbalnych.

Jeżeli nie jest to nagły przypadek, do zapoznania się dziecka z gabinetem i personelem służą wizyty adaptacyjne. Podczas nich nigdy nie jest podejmowane leczenie. To czas na zaprzyjaźnienie się z lekarzem i oswojenie z miejscem.

- Cieszę się jeśli stomatolog ma dobre podejście do dzieci i robi wszystko, by najmłodsi nie bali się tej wizyty - mówi pani Ola. - Moje dzieci u dentysty siedząc już na fotelu mają możliwość oglądania ulubionej bajki, a wcześniej spędzają czas w kąciku dziecięcym. Bardzo to sobie chwalę.

- Mam dwóch sześcioletnich synków, Arkadiusza i Tomasza, więc wiem, jak trzeba podejść do dzieci - dodaje dr Małgorzata Narożna-Krajniak, stomatolog. - Nie tylko dzieciaki lubią prezenty, nawet jeśli są to tylko drobiazgi. Moi mali pacjenci zawsze dostają zabawki, kolorowanki z obrazkami ząbków lub naklejki "Dzielnego Pacjenta". Prócz tego mam dla nich barwne kubeczki - dziewczynki przepadają za różowymi. Sama zakładam kolorowe rękawiczki, bo wyglądają one znacznie weselej, niż te cieliste. Z dziećmi warto też dużo rozmawiać i żartować, bo to sprawia, że zapominają o bólu.

Dla dzieci i rodziców niektóre gabinety stomatologiczne tworzą nawet specjalne strony internetowe. Można tam na przykład znaleźć opowieść o wróżce Zębuszce, zajrzeć do Zębolandii, przeczytać o urazach zębów i radach, jak w razie czego postępować i co robić, dowiedzieć się jak ważne jest leczenie zębów i jak przygotować dziecko do tego, by z chęcią szło do dentysty i dbało o swoje zęby. I takie podejście, co najważniejsze, przynosi spodziewane efekty.
Tylko brać przykład!

STRONA GŁÓWNA GŁOSU WIELKOPOLSKIEGO

Najnowsze informacje z Wielkopolski wprost na Twoją skrzynkę - zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dziecko idzie do dentysty - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski