Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł w sierpniu 2009 roku. Sąd uznał wówczas Jana Winieckiego winnym zniesławienia Sławomira Skrzypka i ukarał 10 tysiącami złotych grzywny. Skazany ekonomista miał też zasilić konto Caritas Polska kwotą 20 tysięcy złotych. Wyrok został jednak uchylony i sprawa wróciła do sądu pierwszej instancji.
Po 10 kwietnia śmierć oskarżyciela prywatnego mogła zakończyć postępowanie umorzeniem, jednak wdowa skorzystała z prawa do kontynuowania procesu męża. Wczoraj powiedziała, że Sławomir Skrzypek posiadał odpowiednie wykształcenie i znał języki obce. Przyznała jednak, że sama nie włada biegle angielskim biznesowym. Odmiennego zdania był natomiast Jerzy Pruski, który był wiceprezesem NBP i podczas wspólnych zagranicznych wyjazdów musiał wypowiadać się za polski bank centralny. Prezes wolał milczeć...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?