STRONA GŁÓWNA GŁOSU WIELKOPOLSKIEGO
Przy Koszalińskiej ma stanąć osiedle na 450 mieszkań. Nickel złożył już wniosek o warunki zabudowy, tyle, że kilkudziesięciu mieszkańców zgłosiło do niego swoje zastrzeżenia. Nie chcą dopuścić do inwestycji, której, ich zdaniem, w tym miejscu w ogóle nie powinno być.
Jeżeli jednak będą musieli ją zaakceptować jako "zło konieczne", to na pewno nie na warunkach dewelopera i miasta. Na zebraniu zorganizowanym przez Radę Osiedla nie ukrywali swoich zastrzeżeń.
- Jak pan sobie wyobraża wypuścić prawie tysiąc samochodów na drogę, którą już teraz nie da się przejechać? - dopytywała się mieszkanka z ulicy Ostródzkiej. - Nie dość, że jest wąska, to jeszcze zastawiona samochodami z szeregowców, dla których nie zbudował pan wystarczająco dużego parkingu. I my mamy uwierzyć, że będzie miał pan drogę do osiedla, jak parkingu pan nie ma?
Deweloper tłumaczył się, że drogi nie będzie, bo nie ma miejscowego planu zagospodarowania, który właśnie powstaje w miejskiej pracowni urbanistycznej. I na tym planie jest właśnie przewidziany alternatywny dojazd do nowego osiedla Nickela. I chociaż drogę ma zbudować miasto, to deweloper deklarował, że będzie udziałowcem tejże inwestycji.
Tyle że tej nawet nie ma jeszcze w planach, a całe duże osiedle obsługiwane przez wąską osiedlową uliczkę, ma stanąć już za cztery, pięć lat. I ten termin raczej się nie zmieni, gdyż Nickel nie zamierza dłużej tracić na działce, na której może zarobić.
Na otarcie łez proponuje mieszkańcom przebudowę... wiaduktu golęcińskiego - wąskiego gardła na Strzeszyn, które nie dość, że jest wąskie, to jeszcze w fatalnym stanie.
- Daję milion na wiadukt golęciński, wy zbierzcie trzy, a ja przyniosę wam dotację na kolejne cztery miliony - zachęcał deweloper.
Strzeszyn oferty jednak nie przyjął.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?