Z kim? Nie chodzi tutaj ani o PiS czy SLD, ale o samą rządzącą partię. Bo to właśnie PO jest swoim największym wrogiem, co pokazują ostatnie wydarzenia, również w Wielkopolsce. Okazało się, że przy układaniu list wyborczych górę wzięły nie merytoryczne argumenty, ale niezdrowe emocje. Ich efektem jest właśnie zamieszanie z listami w Łodzi, Lublinie oraz m.in. w naszym regionie.
I tak niektóre osoby związane z Waldym Dzikowskim nie dostały dobrych miejsc. Powód? Były lojalne w stosunku do byłego już szefa PO w Wielkopolsce. A to dla obecnego kierownictwa partii w regionie jest nie do przyjęcia. Pytanie tylko, czy takie zachowanie władz PO będzie do przyjęcia dla wyborców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?