Co będzie z płatnym parkowaniem w Lublinie?

- Pierwotny projekt ustanowienia strefy płatnego parkowania musi być ponownie przeanalizowany - tłumaczy Mieczkowska-Czerniak. - Jak będzie gotowy, to przedstawimy go radnym. Nie wiem, kiedy to nastąpi, choć nie wykluczam, że w czerwcu może trafić pod głosowanie - dodaje rzeczniczka prezydenta.

Strefa miałaby objąć 63 ulice w śródmieściu. Znalazłoby się tu 1700 miejsc parkingowych. Obecnie opłaty są pobierane na 600.

W kwietniu prezydent Lublina przedstawił projekt uchwały w sprawie strefy. Po krytyce zarówno ze strony rajców PiS, jak i PO wycofał się z forsowania tego pomysłu. Zapowiedział jednak, że projekt wróci na majową sesję.

- Ratusz obecnie nie jest gotowy na wprowadzenie strefy. Główny problem to brak sieci darmowych parkingów wokół centrum, które stanowiły alternatywę dla płatnych postojówek - argumentuje Sylwester Tułajew, przewodniczący klubu radnych PiS.

Urzędnicy magistratu twierdzą, że już znaleźli rozwiązanie. Jakie? Parkingi miałyby być budowane z zysków, które dadzą płatne postojówki.

- To nie rozwiązuje problemu. Minie kilka lat, zanim takie parkingi powstaną, a gdzie do tego czasu kierowcy, mieszkańcy mają zostawić auta? - pyta Stanisław Podgórski, przewodniczący klubu PO w Radzie Miasta. - Kolejność działań powinna być inna. Najpierw bezpłatne parkingi wokół śródmieścia. Następnie przekształcenie centrum w strefę płatnego parkowania - mówi.

Kiedy zatem będziemy musieli płacić za pozostawienie auta w centrum Lublina? Nie wiadomo. Wiadomo zaś, że we wprowadzaniu strefy ratusz ma już dwumiesięczne opóźnienie.

Radni z własnej inicjatywy zajmą się za to w następny czwartek zmianami w obecnej sieci płatnych postojówek. Chodzi o zniesienie odpłatności za parkowanie przy ul. 1 Maja i Pocztowej. .

* Parkujesz w centrum - to płacisz - zobacz co planował ratusz