Alina i Marcin Kaczmarzykowie pobrali się dwa lata temu. On jest luteraninem, ona katoliczką i każde z nich chciało pozostać przy swoim wyznaniu.
- Dla każdego z nas wiara jest bardzo istotna, więc tym bardziej staramy się rozumieć u współmałżonka inny sposób jej wyznawania - mówi Marcin Kaczmarzyk.
Wspomina starania o uzyskanie potrzebnych do ślubu dokumentów z parafii żony.
- Potrzebne były odpisy potwierdzające przyjęcie sakramentów świętych. Mieliśmy szczęście, bo pomógł nam zaprzyjaźniony ksiądz, otwarty na kwestie dialogu ekumenicznego.
Jak wspomina, uzyskanie stosownych dokumentów nie było łatwe. - Nie wynikało to z niechęci księży, ale raczej z faktu, że księża nie spotkali się wcześniej z taką sytuacją - mówi Marcin Kaczmarzyk.
W podobnym tonie wypowiada się proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej z Leszna ks. Waldemer Gabryś.
- Spotkałem się już z różnymi przypadkami. Także z takim, że proboszcz parafii rzymsko-katolickiej nie chciał wydać stosownych zaświadczeń - mówi. - Mam nadzieję, że kiedy nowe regulacje zaczną obowiązywać, nie będą one martwym prawem, ale faktycznie uregulują kwestie formalne i ułatwią zawieranie takich małżeństw.
Tworzony dokument odnosi się także do wychowania religijnego dzieci w małżeństwach mieszanych. - To ważne, bo zdarzało się i tak, że jedno z małżonków stawiało sprawę na ostrzu noża - mówi ks. Jan Chrzanowski, przyjaciel rodziny Kaczmarzyków.
Obecnie strona katolicka musi podpisać deklarację, że będzie wychowywać potomstwo w wierze rzymsko-katolickiej. Nowy dokument zawiera jednak dodatkową formułę, która uwzględnia poszanowanie wyznania współmałżonka.
- Znałem rodzinę, która dziewczynki wychowywała według wiary matki, a chłopców według wiary ojca. Tak naprawdę wszystko zależy jednak od dialogu - twierdzi ks. Chrzanowski.
Karolina Koziolek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?