Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Policja na razie nie bada sprawy pożaru przy palmiarni

SAGA
Policja na razie nie prowadzi dochodzenia w sprawie pożaru przed palmiarnią. - Nie otrzymaliśmy zgłoszenia o jakimkolwiek niedopełnieniu obowiązków, czy spowodowaniu zagrożenia - mówi Zbigniew Paszkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Do pożaru doszło w sobotę, podczas pokazu sztucznych ogni zorganizowanego z okazji 100-lecia palmiarni. Od fajerwerków zajęły się kilkudziesięcioletnie jałowce i rośliny nad wejściem do obiektu. Gaśnice okazały się nieskuteczne, a straż musiała dojechać z Grunwaldzkiej.

- Za zapewnienie bezpieczeństwa, także przeciwpożarowego odpowiada organizator - mówi Michał Kucierski z poznańskiej straży pożarnej. - Nie mamy obowiązku być na miejscu podczas pokazów pirotechnicznych.

Podczas gaszenia ognia pękło kilkanaście szyb w szklarniach.

- Innych strat nie ma. Roślinność w pawilonie nie ucierpiała - zaznacza Marek Krzyżaniak, zastępca dyrektora Palmiarni Poznańskiej. Zwrócimy się do firmy ubezpieczeniowej, z którą umowę miała podpisana firma pirotechniczna. Powołany zostanie rzeczoznawca, który oceni straty. Wtedy będziemy mogli zacząć naprawy.

Palmiarnia działa bez zakłóceń. Tylko w niedzielę odwiedziło ją ponad 1600 osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski