Poznań: Kontrola PIP w Teatrze Nowym nie wystarczy

PRZECZYTAJ TAKŻE: Poznań: Rodzinne związki w Teatrze Nowym

Kontrola była efektem zapowiedzi marszałka województwa wielkopolskiego Marka Woźniaka, który w marcu deklarował, że zajmie się sprawą publicznego teatru. Wówczas pojawiły się m.in. informacje o złych relacjach zespołu z dyrektorem placówki Januszem Wiśniewskim.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Poznań: Do Afryki za pieniądze podatnika

Co można wyczytać z ustaleń inspektorów? Okazuje się, że w Teatrze Nowym w regulaminie pracy nie określono zasad przeciwdziałania mobbingowi ani postępowania w przypadku zgłoszenia przez pracownika informacji o zachowaniach naruszających zasady współżycia społecznego. W konsekwencji PIP zobowiązał teatr do wprowadzenia procedur przeciwdziałania mobbingowi.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Kom(isja)edia w Teatrze Nowym
PIP nie rozstrzygnął jednak, czy w Teatrze Nowym w Poznaniu rzeczywiście miał miejsce mobbing wobec zatrudnionych pracowników. Jak czytamy w piśmie: "Okręgowy Inspektorat Pracy w Poznaniu w zakresie polityki antymobbingowej koncentruje się wokół działań profilaktycznych". Co na to marszałek?

- Sprawdziliśmy możliwości PIP i - jak się okazuje - są one w tym przypadku ograniczone, tzn. nie dotykają sedna sprawy, to jest relacji pomiędzy dyrektorem Teatru a jego pracownikami - przyznaje marszałek Marek Woźniak.

- W świetle ustaleń kontrolerów i wystąpienia pokontrolnego sprawa nie posunęła się do przodu. W związku z tym będę szukał własnego rozwiązania tej kwestii. Nie wykluczam spotkania z reprezentacją pracowników Teatru - zapowiada marszałek.