Strażnicy miejscy odłożyli fotoradary z końcem ubiegłego roku, kiedy weszła w życie tak zwana ustawa fotoradarowa. Określa ona, że straże mogą używać fotoradaru tylko w oznakowanym miejscu i określonym czasie, uzgodnionymi z policją. Sęk w tym, że do tej pory rozporządzenie, które określa jak ma być oznaczone miejsce kontroli jest na etapie projektu.
CZYTAJ TAKŻE:
NOWY FOTORADAR DLA STRAŻY MIEJSKIEJ
STRAŻNICY CHOWAJĄ FOTORADARY DO SZAFY
- Nie ma przepisów przejściowych w tym względzie, więc czekamy na rozporządzenie ministra. Fotoradarów nie używamy - mówi Jacek Kubiak ze straży miejskiej w Poznaniu. To samo mówią strażnicy z Wrocławia czy Łodzi, ale...
- Dostaliśmy opinię, z której wynika, że możemy prowadzić kontrole. Dlatego używamy fotoradaru stacjonarnego, przed którym ustawiony jest znak informujący o automatycznej kontroli prędkości - mówi Joanna Wojtach ze straży miejskiej w Szczecinie.
W opinii Ministerstwa Infrastruktury strażnicy mogą używać fotoradarów, jeśli miejsce kontroli jest oznakowane znakiem "automatyczna kontrola prędkości". Problem w tym, że w przepisach przejściowych nie ma wzmianki o możliwości korzystania przez strażników z fotoradarów na starych zasadach do czasu wejścia w życie rozporządzeń. Co to oznacza dla kierowców? Gdy komuś pokazane
zostanie zdjęcie z urządzenia ma przyjąć, czy nie przyjmować mandatu?
- Odmówić przyjęcia mandatu - nie ma wątpliwości mecenas Michał Pankowski. - Kolejnym krokiem powinno być wysłanie do straży pisma z informacją, że fotoradar nie mógł zostać wykorzystany, ponieważ nie był prawidłowo oznakowany - zdaniem adwokata jeżeli mimo takiego pisma straż skieruje sprawę do sądu, jego prezes odmówi wszczęcia postępowania.
- Gdyby jednak postępowanie zostało wszczęte, powinno być umorzone z powodu braku podstaw do ukarania - wyjaśnia Michał Pankowski. Prawnik przypomina, że po przyjęciu mandatu nic już zrobić nie można. Przepisy ruchu drogowego nadal bowiem obowiązują, a przyjęcie mandatu oznacza przyznanie się do wykroczenia.
Kiedy wejdą w życie rozporządzenia wykonawcze? Konkretnego terminu nikt nie chce podawać. Można się tego spodziewać w lipcu, gdy zaczną obowiązywać nowe przepisy dotyczące pomiaru prędkości przez Inspekcję Transportu Drogowego. W przyszłości obudowy fotora-darów mają być widoczne, czyli pokryte odblaskowymi, żółtymi i pomarańczowymi pasami. Z dróg znikną atrapy - jeśli w skrzynce nie będzie urządzenia, zostanie ona zasłonięta, tak samo zresztą jak znak "automatyczna kontrola prędkości".
Tym, którzy w czasie długiego weekendu wybierają się w podróż, policjanci drogówki radzą, by nie przekraczać dozwolonych prędkości. - Nie tylko fotoradary służą do łapania piratów drogowych - zaznacza Maciej Bednik z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Są też radary ręczne i wideo-rejestratory. Warto pamiętać, że w ich przypadku przepisy nie pozwalają na niewielkie, bezkarne przekroczenie dopuszczalnej prędkości (jak przy fotoradarach o 10 km/h).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?