Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie przepłacaj!

Katarzyna Wozińska
Własne mieszkanie, a już szczególnie dom, trzeba traktować jako inwestycję, bo może trzeba będzie kiedyś ją spieniężyć
Własne mieszkanie, a już szczególnie dom, trzeba traktować jako inwestycję, bo może trzeba będzie kiedyś ją spieniężyć MARCIN OLIVA SOTO
Miesięcznie ponad 20 tysięcy nieruchomości mieszkaniowych znajduje w Polsce nowego nabywcę. Większość z nich zastanawia się czy cena, którą zapłacił za swoje nowe "M", nie jest przypadkiem za wysoka.

Najłatwiej sprawdzić to porównując oferty dostępne na rynku. W jaki sposób sprawdzić jednak, czy ogólny poziom cen na całym rynku nie jest wygórowany? Odpowiedź można znaleźć na portalu Global Property Guide, który proponuje cztery proste sposoby na określenie czy nieruchomości są drogie, czy tanie.

Chodzi tu o porównanie cen nieruchomości do:
potencjału do generowania dochodu - rentowności,
cen na innych rynkach,
produktu krajowego brutto na głowę,
kosztu odtworzenia[i]
GDZIE JAKIE KREDYTY?
3 MILIARDY NA KREDYTY!
EURO CZY FRANK?
Nieruchomość to inwestycja
W Polsce brakuje ponad 1,5 mln mieszkań. Można więc w dużym przybliżeniu powiedzieć, że większość z nich nabywana jest aby zaspokoić potrzeby mieszkaniowe, a nie żeby osiągać dochód.
Dlaczego więc należy traktować własne "M" jako inwestycję? Po pierwsze, potrzeby mieszkaniowe w trakcie życia zmieniają się. Gdy pojawiają się dzieci kawalerka kupiona przez singla zaczyna być za ciasna. Z drugiej strony emeryt nie potrzebuje kilkupokojowego mieszkania w dobrej lokalizacji, gdy ceni sobie ciszę i spokój. Wiele osób zmuszonych będzie więc do kilkukrotnej zmiany miejsca zamieszkania, co wiązać się może z potrzebą sprzedaży dotychczas posiadanego lokalu.
Kupuj mieszkanie jak akcje
Jeśli już nieruchomość będzie przez potencjalnego nabywcę traktowana jak inwestycja, wybór może paść na tę, która oferuje najwyższy potencjalny zysk. Aby to porównać można skorzystać ze wskaźnika "cena do zysk" - charakterystycznego dla rynku giełdowego. Wskaźnik ten w prosty sposób pokazuje ile czasu trzeba wynajmować mieszkanie aby "na siebie zarobiło". Jest to więc iloczyn ceny nieruchomości i dochodu jaki może generować. Zgodnie z danymi GPG, na podstawie których raczej należy oceniać poszczególne kraje lub przynajmniej miasta, a nie oferty w danej dzielnicy, gdy wskaźnik ten wynosi na przykład 5 nieruchomość jest bardzo tania.
STRONA GŁÓWNA GŁOSU WIELKOPOLSKIEGO
Najnowsze informacje z Wielkopolski wprost na Twoją skrzynkę - zapisz się do newslettera

Uproszczając można bowiem powiedzieć, że wystarczy 5 lat, aby wynajmowana nieruchomość sama się spłaciła. Co roku generowałaby więc do kieszeni swojego nabywcy przychód na poziomie 20 procent wartości. Odwrotna sytuacja miałaby miejsce gdyby wskaźnik sięgnął wartości 40. Oznaczałoby to, że właściciel mieszkania musiałby czekać 40 lat na zwrot kosztów zakupu w postaci czynszu od najemcy. Co roku otrzymywałby więc 2,5 procent wartości swojego mieszkania.

W Polsce zarobki są niskie
Omawiany wskaźnik wskazuje jedynie relację pomiędzy ceną zakupu i wynajmu nieruchomości. Gdy oba te czynniki utrzymują się na wysokim poziomie może się okazać, że kraj zostanie uznany za przystępny cenowo pomimo tego, że ludność nie stać na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych.
Niezbędne jest więc porównanie cen nieruchomości do zarobków.

Miara ta w syntetyczny sposób łączy porównanie cen nieruchomości między rynkami i poziomu PKB na głowę mieszkańca. Prezentuje więc w znacznie bardziej przystępnej i zrozumiałej formie, na ile metrów może sobie pozwolić przeciętny mieszkaniec danego obszaru, biorąc pod uwagę poziom bogactwa.

Katowiczanie mogą kupić dwa razy więcej niż mieszkańcy Krakowa
Jak zastosować tę miarę do zakupu własnego mieszkania w kraju?
Gdy rozważany jest zakup w różnych miastach można na jej podstawie wywnioskować gdzie nieruchomości są relatywnie drogie, a gdzie tanie. Te drugie znaleźć można w stolicy województwa śląskiego.

Zgodnie z danymi GUS mieszkańcy Katowic zarabiają przeciętnie blisko 39,6 tys. zł rocznie "na rękę". Przeciętna cena ofertowa w tym mieście wynosi natomiast ponad 4,5 tys. zł za mkw. (wartość tę zawyżają nowe mieszkania). Na drugim biegunie znajdują się Sopot i Kraków, gdzie zarobki są niższe, a ceny nieruchomości znacznie wyższe niż w Katowicach. Mieszkańcy tych miast za roczną pensję mogą kupić mniej niż 4 m kw. przeciętnego lokalu.
Gdy natomiast w grę wchodzi wybór mieszkania na lokalnym rynku pozostaje jedynie porównanie ofert sprzedaży w okolicy.

Dom za miastem w cenie mieszkania
Ostatnim parametrem jaki warto sprawdzić zanim dokona się zakupu mieszkania są koszty budowy nieruchomości.

KAMIONKI CORAZ WIĘKSZE

Z jednej strony, gdy są one bardzo niskie w porównaniu do cen mieszkań, można spodziewać się, że deweloperzy zaczną realizować nowe projekty. Duża podaż może natomiast skutkować presją na obniżenie cen mieszkań w przyszłości. Ponadto niskie koszty budowy i wysokie ceny mieszkań sprzyjają rozrastaniu się osiedli domów jednorodzinnych.

Obecnie niepodpiwniczony dom o powierzchni 100 mkw. z poddaszem krytym blachą i ścianami z betonu komórkowego to w Warszawie wydatek rzędu 300 tys. zł. W związku z tym, że poza stolicą koszty robocizny są niższe, to całkowity koszt zbudowania domu byłby w Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu i Trójmieście o kilka procent niższy niż w Warszawie. Podobnie taniej można też zbudować dom poza obszarem miejskim, gdzie koszty robocizny są o kolejne kilkanaście procent bardziej przystępne.

Trzeba jednak pamiętać, że aby zamieszkać we własnym domu jednorodzinnym, należy jeszcze kupić ziemię budowlaną. Na obrzeżach Poznania, Wrocławia, Trójmiasta i Krakowa należy liczyć się kosztem rzędu 200 tys. zł za działkę o powierzchni około 1000 mkw. W sumie jednak można przyjąć, że trzypokojowe mieszkanie o podwyższonym standardzie w dużym mieście można zazwyczaj zamienić na 100-metrowy dom na obrzeżach.
[i]Na podstawie Home Broker

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski