Wieczorem odbyła się próba generalna. Po raz pierwszy uczestnicy mieli okazję posłuchać muzyki i zobaczyć efekty świetlne.
Czytaj też:
Misterium w centrum Poznania
Misterium jednak w Poznaniu
- Do tej pory ćwiczyliśmy "na sucho" - mówi Robert Ostafiński-Bodler, współreżyser i organizator misterium. - Teraz mamy okazję poczuć, jak to będzie wyglądało z muzyką i światłem. Jeszcze w poniedziałek szyte były kostiumy dla statystów i Matki Boskiej.
Tegoroczne misterium po raz pierwszy od 11 lat wystawi Stowarzyszenie Legion X, a nie jak do tej pory grupa pod wodzą Artura Piotrowskiego. W tym roku największe widowisko w Europie zostało pokazane w Warszawie, a nie w Poznaniu. Kiedy wydawało się, że w stolicy Wielkopolski misterium nie będzie - grupa rekonstrukcyjna zdecydowała się zaprezentować swój projekt. Jej członkowie mieli na to trzy tygodnie.
- Mamy trochę doświadczenia, jak to zrobić - mówi Robert Ostafiński-Bodler. - Reżyserowałem sztuki teatralne w szkole średniej. Piotr Czaja, który jest współreżyserem ma agencję reklamową i artystyczną, więc wie, jak organizować całe zaplecze techniczne. Mamy także w swoich szeregach człowieka, który zdobywa nagrody za organizowanie turniejów rycerskich.
Jak zapewniają organizatorzy, ma to być przeżycie głęboko religijne. Legion X nie chce tworzyć widowiska w hollywoodzkim stylu, ma to być rekonstrukcja wydarzeń, która będzie poruszać - na wzór filmu "Pasja" Mela Gibsona. Realizatorzy starają się, by wszystko było jak najbardziej autentyczne, dlatego dekoracja to fotografia pozostałości świątyni w Jerozolimie.
- Korona cierniowa naprawdę ma ciernie - dodaje reżyser. - Misterium ma specjalne przesłanie. Napisał je nasz kolega z Legionu X, Mikołaj Przybył. Tytuł: "Wyzwólcie się od piekła". Słowa zapisane w tym tekście zostaną odczytane podczas widowiska.
Aktorzy będą mówić po aramejsku i po łacinie. Nie będą mieli jednak mikrofonów. Ich kwestie po polsku wypowiadać będzie lektor. W dwóch scenach pojawią się też tancerki z zespołu baletowego. W rolę Chrystusa wcieli się profesjonalny aktor - Marcin Rój. Urodził się w Poznaniu, ale występuje na deskach teatru w Petersburgu. Większość zespołu to amatorzy. Doświadczenie w grze przed publicznością mają natomiast legioniści, którzy biorą udział w rekonstrukcjach. Wczoraj wrócili z kolejnej, która miała miejsce w Rzymie.
A jak dojechać dzisiaj na Misterium Męki Pańskiej?
Najlepiej komunikacją miejską. Tym bardziej że przed spektaklem na linie wyjedzie więcej autobusów. Wzmocnione zostaną te, które przebiegają w okolicach Cytadeli (linie numer: 51, 63 oraz 74).
Łatwiej będzie również wrócić do domu po zakończeniu wieczornej inscenizacji, czyli około godziny 21.
- Aby sprawnie odwieźć publiczność na pętli Garbary Dworzec podstawione zostaną dodatkowe autobusy, które wyjadą jako linie numer: 51, 63 i 74 - zapewnia Rafał Kupś, szef Zarządu Transportu Miejskiego.
Autobus 51 pojedzie w kierunku Dworca Głównego PKP, 63 w stronę Górczyna, a 74 zawiezie pasażerów na osiedle Orła Białego.
Dla tych, którzy zdecydują się jednak wybrać na spektakl samochodem, drogowcy wyznaczą przy Cytadeli dodatkowe miejsca postojowe. Wyłączony z ruchu zostanie jeden pas jezdni ulicy Armii Poznań (na odcinku od skrzyżowania ulic Szelągowskiej i Garbary do ulicy Przepadek). W parking zamieni się również jeden pas ruchu ulicy Szelągowskiej (od ulicy Winogrady do skrzyżowania Garbary i Armii Poznań). W związku ze zmianami kierowcy muszą zwracać szczególną uwagę na dodatkowe znaki drogowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?