Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W niedzielę Warta Poznań zmierzy się z Pogonią

Jacek Pałuba
Zbigniew Zakrzewski (z prawej) i jego koledzy muszą znowu zacząć wygrywać spotkania, szczególnie przy Bułgarskiej
Zbigniew Zakrzewski (z prawej) i jego koledzy muszą znowu zacząć wygrywać spotkania, szczególnie przy Bułgarskiej Grzegorz Dembiński
Po wyprawie do Świnoujścia, gdzie piłkarze Warty Poznań przegrali z Flotą 0:1, teraz podopiecznych trenera Bogusława Baniaka czeka ligowy pojedynek z Pogonią Szczecin. Mecz odbędzie się w niedzielę o godzinie 16 na Stadionie Miejskim przy ul. Bułgarskiej.

Porażka zielonych w Świnoujściu była tym bardziej bolesna, bo przydarzyła się już w doliczonym czasie gry. Przebieg spotkania Floty z Wartą stwarzał bowiem wrażenie, że zakończy się ono podziałem punktów, co z pewnością byłoby sprawiedliwym rezultatem. Tymczasem chwila nieuwagi w poznańskiej defensywie sprawiła, że po raz pierwszy tej wiosny Warta straciła trzy punkty.

- Ta przegrana wprowadziła pewien niepokój w nasze szeregi i to mnie trochę martwi. Musimy teraz odbudować zawodników pod względem psychicznym, aby powrócili do tego naszego programu, jaki sobie założyliśmy przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Aby znowu wszystko funkcjonowało tak jak w marcu, a zespół odzyskał skuteczność i ponownie zaczął wygrywać mecze - komentował sytuację Warty po meczu z Flotą Bogusław Baniak, szkoleniowiec zielonych.

- Nie chcę wnikać w dodatkowe "smaczki" nadchodzącego spotkania z Pogonią. Zostawiam je po prostu w domu. Najważniejsze dla nas teraz jest, aby zwyciężyć na stadionie przy ul. Bułgarskiej, aby zatrzymać te tysiące kibiców, którzy są z nami. I przede wszystkim zawodnicy muszą zdobyć 30 punktów, które pozwolą nam oddalić się od Pogoni na pięć punktów. Nasz nadrzędny, wiosenny cel, to utrzymanie miejsca w pierwszej lidze i do tego będziemy dążyć za wszelką cenę - dodawał trener Baniak.

Nie ulega wątpliwości, że poznaniaków czeka w niedzielę trudny mecz. Pogoń wiosną jeszcze nie przegrała, ale też wygrała tylko jedno spotkanie (i pięć zremisowała). Szczecińska jedenastka, prowadzona przez trenera Andrzeja Płatka, nadal znajduje się w strefie spadkowej I ligi, chociaż jest już bliska jej opuszczenia. Pogoń to zespół poukładany, mający w składzie kilku doświadczonych graczy - w bramce Bartosz Fabiniak, w obronie Błażej Radler i Marcin Dymkowski, w pomocy Bartosz Ława i napastnicy Marcin Klatt (dobrze znany sympatykom Warty) i Adam Frączczak. Jest też ciekawy rozgrywający z Japonii - Takafumi Akahoshi. To solidna pierwszoligowa drużyna, doskonale znająca boiskowe uwarunkowania w tej klasie rozgrywek. Jak więc pokonać szczecinian?

- Od pierwszego gwizdka sędziego musimy podjąć twardą, wyczerpującą walkę o każdy metr boiska. Bez tego nie ma co marzyć o korzystnym rezultacie. Kto tego nie rozumie, nie będzie dla niego miejsca w zespole. Oczywiście chcemy zagrać "naszą piłkę", którą pokazaliśmy w meczach z Katowicami i KSZO, ale to musi być połączone z niesamowitą walką na boisku. Inaczej nie będzie sukcesu - tłumaczył Bogusław Baniak.

Wszystko wskazuje na to, że pojedynek Warty z Pogonią obejrzy ponad 20 tysięcy kibiców. Po rozdaniu 15 tysięcy bezpłatnych biletów, klub z Drogi Dębińskiej przygotował jeszcze siedem tysięcy wejściówek po 10 złotych na górne piętro III trybuny. Do wczoraj sprzedano blisko 3500 biletów.
Prawdopodobnie ekipę gości może dopingować około tysiąca fanów ze Szczecina (a także liczni kibice z Warszawy, którzy zostaną w Poznaniu po spotkaniu z Legią), co jest kolejnym wyzwaniem organizacyjnym dla klubu i wszystkich służb porządkowych. Oby tylko ludzie, którzy przyjadą do stolicy Wielkopolski nie wywoływali ekscesów, jakie miały miejsce choćby podczas jesiennego meczu Lecha z Wisłą Kraków, czy niedawnego ze Śląskiem Wrocław. Tym bardziej że teren wokół obiektu przy Bułgarskiej, to nadal jeden wielki plac budowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski