Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki pożar na Ogrodowej. Bezdomny wyskoczył z trzeciego piętra. Spadł na strażaka [ZDJĘCIA, FILM]

(ew)
Na ulicy Ogrodowej 20 doszło w nocy do wielkiego pożaru. Z trzeciego piętra płonącego budynku, chcąc ratować życie, wyskoczył bezdomny. Pech chciał, że spadł wprost na strażaka.

Wielki pożar na Ogrodowej. Bezdomny wyskoczył z trzeciego piętra. Spadł na strażaka [ZDJĘCIA, FILM]

Ogień wybuchł w czterokondygnacyjnym pustostanie znajdującym się tuż obok Manufaktury. Paliło się na pierwszym, drugim i trzecim piętrze budynku...

Najgorsza sytuacja panowała na trzeciej kondygnacji. I to właśnie z niej wyskoczył mężczyzna, spadając na interweniującego strażaka. Bezdomny, ze złamaniem ręki i wstrząśnieniem mózgu, został odwieziony do szpitala im. Kopernika. Strażak doznał urazu kręgosłupa i głowy - trafił do szpitala im. WAM.

- Kiedy straż pożarna przybyła na miejsce, mężczyzna stał w oknie - mówi Adam Antczak, rzecznik komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi. - Nie zdążyliśmy rozłożyć skokochronu, gdy 30-kilkulatek wyskoczył.

Wielki pożar na Ogrodowej. Bezdomny, ratując życie, wyskoczył z trzeciego piętra. Spadł na strażaka

W budynku znajdowało się jeszcze dwoje bezdomnych, 59-latka i trzydziestokilkuletni mężczyzna. Przebywali na drugim piętrze. Nic im się nie stało. Zostali sprowadzeni na dół klatką schodową.

To już trzeci pożar w tej okolicy. W ciągu dnia przy Ogrodowej 20 paliły się komórki, a wcześniej, tuż obok - przy kościele - śmietnik.

***
AKTUALIZACJA
Strażak, na którego spadł bezdomny podczas pożaru pustostanu przy ul. Ogrodowej, ma ukruszone dwa zęby i odczuwa ból w plecach. Tomografia komputerowa, którą wykonano mu w szpitalu, nie wykazała jednak żadnych złamań. Ratownik po przebadaniu przez lekarzy wrócił do jednostki i do rana pełnił służbę.
Bezdomny, który wyskoczył z okna, był nieprzytomny.
Trafił do szpitala im. Kopernika w Łodzi. Ma złamaną rękę i uszkodzony kręgosłup. Pozostałym dwóm osobom, które przebywały w płonącym budynku, nic się nie stało.

W wyniku pożaru w pustostanie przeznaczonym do rozbiórki zewnętrzne ściany nie zostały uszkodzone. Na miejsce nie trzeba było wzywać inspektora nadzoru budowlanego. Zakaz wstępu do budynku obowiązuje od dawna, ponieważ jak informuje wykonany na elewacji napis, grozi on zawaleniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany