Dzisiaj w filii Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego i Rehabilitacji Medycznej w Owińskach przebywa sześćdziesięciu mężczyzn z zaburzeniami psychicznymi lub niepełnosprawnych intelektualnie. Są leczeni i rehabilitowani w wieloosobowych salach, w budynku, który powstał ponad sto lat temu. Część z nich nie ma dostępu do łazienki. A część - mimo niepełnosprawności także ruchowej i starszego wieku - przemieszczają się po schodach, ponieważ budynek nie jest wyposażony w windę.
Choć co jakiś czas były przeprowadzane tu remonty, to budynek nie spełnia wymogów stawianych przez Ministerstwo Zdrowia, a także najbardziej wymagających pacjentów. Wszystko jednak wskazuje na to, że już na początku 2016 roku się to zmieni. I co ważne, będzie mógł przyjąć większą liczbę chorych, bo... trwa budowa nowego skrzydła zakładu.
Będzie to czterokondygnacyjny budynek, w których będą zlokalizowane nowe sale dla chorych, wyposażone w niezbędny sprzęt służący leczeniu i rehabilitacji.
- Do dzisiaj powstały już mury piwnicy, parteru oraz pierwszego piętra nowego skrzydła zakładu. Wewnątrz przyszłej placówki zaczęto stawiać ściany działowe, ocieplono ściany piwnic, wykonano także część prac związanych z instalacją hydrauliczną - opisuje Barbara Krzywda, kierownik filii Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego i Rehabilitacji Medycznej w Owińskach.
20 dodatkowych łóżek dla chorych psychicznie będzie dostępnych dla pacjentów w zakładzie w Owińskach
W rozbudowanej części zakładu opieka i leczenie będą odbywały się w bardziej komfortowych warunkach. Dostępne dla chorych będą jedno-, dwu-, lub trzyosobowe pokoje. W sumie, wiosną przyszłego roku, ma być dostępnych 80 łóżek dla potrzebujących.
Zakończenie inwestycji budowlanej przewidziane jest na wiosnę 2016 r. Projekt, m.in. rozbudowy, jest wart ponad 21 milionów złotych. Pieniądze pochodzą z Funduszy Europejskiego Obszaru Gospodarczego, a także Funduszy Norweskich. Projekt wsparł też Urząd Miasta w Poznaniu: wyłożył ponad 4 mln zł.
Szpital nie ma miejsc
W listopadzie ubiegłego roku ostrzegaliśmy, że są problemy z miejscami dla psychicznie chorych w szpitalach.
Pisaliśmy wtedy, że niemalże codziennie rano pracownicy kliniki psychiatrii dorosłych w Szpitalu Klinicznym im. Karola Jonschera w Poznaniu rozpoczynają pracę od telefonowania do wszystkich placówek psychiatrycznych w województwie. Szukają miejsc dla osób z problemami psychicznymi, i często zdarza się tak, że pozna-niacy muszą leczyć się w Sokołówce, a nawet Złotowie.
Za mało miejsc, według prognoz
W 2013 roku stworzono Narodowy Program Zdrowia Psychicznego. Według niego w Poznaniu brakuje 100 łóżek psychiatrycznych dla osób dorosłych.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?