Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest kolejny pomysł na ustawę antyodorową

Agnieszka Świderska
Polacy wciąż nie doczekali się ustawy antyodorowej i są skazani na nieprzyjemne zapachy
Polacy wciąż nie doczekali się ustawy antyodorowej i są skazani na nieprzyjemne zapachy Bartosz Sadowski
"Ludzie-nosy" - tak mówią na nich w Niemczech. Jak będą mówić w Polsce? Już niedługo mogą się stać reprezentantami jednego z najbardziej pożądanych zawodów. Stanie się tak po wejściu w życie ustawy antyodorowej przygotowywanej właśnie w ministerstwie środowiska.

Z pewnością jest to jedna z najbardziej wyczekiwanych ustaw w Polsce - połowa skarg, która trafia do inspekcji ochrony środowiska, dotyczy właśnie nieprzyjemnych zapachów. W przypadku Poznania i okolic niechlubny prym wiodą Centralna Oczyszczalnia Ścieków Aquanetu w Koziegłowach (gmina Czerwonak) oraz dawne Zakłady Chemiczne, obecnie Luvena SA w Luboniu.

- Najwięcej skarg otrzymujemy właśnie od mieszkańców Koziegłów i Lubonia - mówi Hanna Kończal, zastępca wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska w Poznaniu. - Sporadycznie zdarzają się skargi na uciążliwości z innych oczyszczalni, z ferm czy na wywożony na pola obornik i gnojowicę.

W Pile, która przez ostatnią dekadę najczęściej musiała zatykać nosy, problem rozwiązał się sam: nie ma już drukarni Winkowski, a zapachy z Farmutilu neutralizują termooksydatory. Tyle że w Koziegłowach, Luboniu i wielu innych miejscach problem nie rozwiąże się sam. I chociaż trudno nazwać go nowym, to ustawodawca nie śpieszył się, żeby go rozwiązać. Wszystkie wcześniejsze projekty ustawy antyodorowej, a było już ich kilka, ograniczały się jedynie do sprawiania wrażenia, że coś "w tym temacie" jednak się robi. Żaden z nich nie wyszedł zresztą poza sferę projektową. Do kosza trafił m.in. projekt z czasów ministra Szyszko, który w nosie urzędników widział najlepsze narzędzie do pomiaru odorów.

Najnowszy, chociaż ogranicza się na razie jedynie do założeń, zawiera jednak konkrety: jeżeli będą nosy - to nosy specjalistów, a inspektorzy środowiska, którzy niekoniecznie muszą takowe posiadać, będą mieli specjalną aparaturę - olfaktometry.

- Nie ma unijnej dyrektywy ani żadnego innego modelowego rozwiązania, które wystarczyłoby tylko przenieść na nasz grunt - tłumaczy Roman Głaz z Departamentu Zmian Klimatu i Ochrony Atmosfery w Ministerstwie Środowiska. - Nasz projekt to wypadkowa dobrych, bo sprawdzonych rozwiązań stosowanych w Stanach Zjednoczonych, Japonii, Wielkiej Brytanii, Holandii, Niemczech czy Danii.

Ustawa, jeżeli zostanie przyjęta, nieprędko wejdzie w życie. Będzie obowiązywał dla niej dwuletni okres przejściowy.

- Wprowadzając ustawę, od razu narazimy się na oskarżenia, że zabijamy przemysł, bo takie zarzuty pojawiły się w trakcie konsultacji - mówi Roman Głaz. - Dlatego wolimy dać przedsiębiorcom czas na przeprowadzenie inwestycji, które pozwolą im ograniczyć uciążliwą emisję. Niektórym wystarczy, że dostosują się do przepisów, które już teraz obowiązują.

A co mają zmienić nowe przepisy? Duże zakłady, w których produkcję wpisane są uciążliwości zapachowe, będą kontrolowane przez inspektorów ochrony środowiska przy pomocy oflakometrów.

Mniejsze zakłady, którym od czasu do czasu zdarzy się zatruć powietrze, będą pod kontrolą gmin. I to właśnie gminni urzędnicy w towarzystwie specjalistów z nosem będą przeprowadzać wizje lokalne. Od jej wyniku będzie zależała kara.

- Każde narzędzie, które pozwoli nam skutecznie i szybko walczyć z odorami, będzie dobre - mówi Tomasz Stellmaszyk, zastępca wójta gminy Czerwonak. - Tyle że jak długo mamy jeszcze na nie czekać?

Osobny problem to wychowanie "człowieka-nosa".
- Najlepiej się z tym urodzić - mówi Joanna Wasilewska, koordynator ds. sensoryki w Kompanii Piwowarskiej. - Podobnie jak inne predyspozycje, znakomity węch również jest sprawą talentu. Można go także wypracować, ale jest to możliwe tylko do pewnej granicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jest kolejny pomysł na ustawę antyodorową - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski