Funkcjonariusze dostali informację o przestępstwie we wtorkowe popołudnie.
- Przedstawiciel firmy budowlanej powiadomił wówczas o kradzieży przewodów elektrycznych i metalowych złączy do instalacji wodociągowych. Wartość strat oszacował na 50 tysięcy złotych - mówi Zbigniew Paszkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Natychmiast rozpoczęliśmy poszukiwania sprawców. Już po półtorej godzinie w rękach policji było dwóch mężczyzn w wieku 35 i 38 lat. Starszy usłyszał już zarzuty, młodszy został przesłuchany w charakterze świadka.
Podczas przesłuchania wyszło na jaw, że 38-latek od pewnego czasu kradł przewody i złącza. Przy Milczańskiej był nie tylko we wtorek, ale i dzień wcześniej. Uzyskany metal planował sprzedać w punkcie skupu złomu, dlatego od razu zaczął niszczyć niepotrzebne fragmenty łupu.
- Jeszcze przed zatrzymaniem zdążył stopić powłoki przewodu oraz otulinę rur - wyjaśnia Zbigniew Paszkiewicz.
- Nawet nie było czego odzyskiwać. Właścicielowi firmy na nic by się nie przydały zniszczone elementy - komentują policjanci.
38-latek odpowie za kradzież (za to przestępstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności). Policjanci przypuszczają jednak, że miał wspólnika, dlatego nie zamykają postępowania. Chcą sprawdzić, kto pomagał podejrzanemu i od jak dawna trwał ich złodziejski proceder.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?