Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKP: Bezdomni opanowali nie tylko perony. Śpią w skrytkach na rowery

Marcin Idczak
PKP: Bezdomni opanowali nie tylko perony. Śpią w skrytkach na rowery
PKP: Bezdomni opanowali nie tylko perony. Śpią w skrytkach na rowery Grzegorz Dembinski/Polskapresse
Latem bezdomni z dworca PKP śpią na peronach. Część znalazła nową noclegownię, czyli otwarte skrytki do przechowywania rowerów.

Trudno przejść ul. Dworcową, szczególnie pod wiaduktem. Jeśli już się ktoś odważy, to najlepiej dla niego będzie zatkać nos.

Gdy zrobiło się cieplej, to pasażerowie przybywający na dworzec główny PKP narzekają nie tylko na problem z bezdomnymi, którzy próbują koczować w budynku, ale także na peronach, czy też dojściach do obiektu.

– W sumie to sama śpiąca osoba nie przeszkadza, ale często są to pijani ludzie, którzy załatwiają swoje potrzeby fizjologicznie gdzie popadnie – mówi Kamil Sumisławski, który z Poznania każdego dnia jeździ pociągiem do pracy. – Wówczas nie tylko wokół panuje, nazwijmy to wprost, ogromny smród, ale też taki widok i niechciane zapachy źle świadczą o Poznaniu – dodaje Kamil Sumisławski.

Okazuje się, że bezdomni znaleźli sobie nowe miejsce noclegowe. Są nim... skrytki na rowery, które stworzono w okolicy ul. Dworcowej. W założeniu mają służyć osobom, które na pociąg przyjeżdżają jednośladami. Mogą je zamknąć w bezpiecznym miejscu, w którym nie będą im szkodziły zmieniające się warunki atmosferyczne. Bosksy są darmowe.

Zobacz też: Bezdomni w Poznaniu: Czekają po 20 lat, by wrócić do normalności
– Jednak okazuje się, że na większości z takich skrytek zamontowane są prywatne kłódki – mówi jeden z rowerzystów. Dodaje, że ostatnio zauważył, że w środku trzymane są przez bezdomnych ich rzeczy. – Zdarzyło się nawet, że zobaczyłem, iż drzwiczki są lekko uchylone. Gdy je otworzyłem, to zauważyłem, że w środku był śpiący mężczyzna – wspomina rowerzysta.
– Problemy wskazane przez rowerzystów są nam znane. Podczas posiedzenia zespołu ds. ładu przestrzennego i estetyki jeszcze w marcu informowaliśmy o problemach wynikających z lokalizacji tego rodzaju boksów oraz faktu ich wykorzystywania przez osoby bezdomne jako pomieszczenia noclegowe – mówi Bartosz Trzebiatowski z Zarządu Transportu Miejskiego.

Zobacz też: R

Dodaje, że o sprawie wiedzą zarówno policjanci i strażnicy miejscy, którzy zostali wyczuleni na sprawdzanie czy skrytki są wykorzystywane zgodnie z ich przeznaczeniem.

– Boksy rowerowe są przez ZTM Poznań sprzątane i czyszczone, zależy nam aby były one wykorzystywane zgodnie ze swoim przeznaczeniem. Jednak problem natychmiast powraca po doprowadzeniu ich do ładu – wyjaśnia przedstawiciel ZTM.

Rozwiązaniem może być wprowadzenie tak jak we Wrocławiu symbolicznej opłaty za korzystanie z boksów. Według Bartosza Trzebiatowskiego takie lub inne rozwiązanie będzie mogło zostać wprowadzone w życie dopiero wówczas, gdy ZTM w imieniu miasta, stanie się ich właścicielem.

Według Włodzimierza Selerskiego ze Straży Ochrony Kolei latem jest mniej bezdomnych niż zimą. Jednak mogą być bardziej widoczni, gdyż zdarza się, że nocują na peronach, czy też w okolicach dworca.

– Mamy przykład pani, która jakoś zawsze przychodzi na peron pierwszy, gdzie na ławce kładzie się spać – wyjaśnia Włodzimierz Selerski. Pilnujący dworca jeśli widzą, że ktoś może przeszkadzać innym podróżnym wypraszają takie osoby z budynku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski