Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stary Rynek w Poznaniu: Nie chcą ogródka restauracyjnego pod oknami

Anna Jarmuż
Mieszkańcy nie chcą ogródka restauracyjnego pod oknami. Restauratorka chce się rozwijać
Mieszkańcy nie chcą ogródka restauracyjnego pod oknami. Restauratorka chce się rozwijać Anna Jarmuż
Mieszkańcy ulic Ślusarskiej, Wodnej, Klasztornej i Woźnej nie chcą, by na podwórku pomiędzy kamienicami powstał ogródek restauracyjny. Ich zdaniem, hałas będzie zbyt duży. Właścicielka kawiarni tłumaczy, że pragnie się rozwijać. Latem klienci wolą siedzieć na zewnątrz

Zobacz komentarz: Nie można ignorować mieszkańców

- Nie chcemy jeszcze większego hałasu - mówią mieszkańcy ulic Ślusarskiej, Wodnej, Klasztornej i Woźnej. Na podwórku pomiędzy kilkoma kamienicami ma powstać ogródek restauracyjny. O rozszerzenie działalności na świeżym powietrzu zabiega właścicielka kawiarni Lavenda, mieszczącej się przy ul. Wodnej.

- Interes jednej osoby przekłada się ponad spokój około 70 rodzin - mówi Ewa Górska, która mieszka przy ul. Ślusarskiej. - Zdajemy sobie sprawę, że żyjemy w okolicy Starego Rynku. Radzimy sobie z hałasem z ulicy. Teraz jednak będziemy otoczeni nim ze wszystkich stron.

Jak tłumaczą mieszkańcy podwórko to ich enklawa spokoju. Nie chcą, by to się zmieniło.

- Teren ten jest zabudowany ze wszystkich stron. W naszych mieszkaniach słychać nawet toczące się na zewnątrz rozmowy. Latem nie będzie można otworzyć okien - mówi Ewa Górska.

Niektóre z osób, korzystających z podwórka wynajmuje mieszkania od miasta. Inni wykupili je na własność. - Pogorszą się nie tylko warunki naszego życia. Spadnie też wartość nieruchomości. Nawet gdybyśmy chcieli w przyszłości sprzedać mieszkania, nikt ich nie kupi - zauważa Ewa Górska. - Nie chcemy się jednak wyprowadzać. Wielu z nas się na tym podwórku wychowało. Potem dorastały tam też nasze dzieci - dodaje jej sąsiadka Małgorzata.

Poznaniacy ze Starego Rynku mają żal, że nie zostali poinformowani o planach właścicielki kawiarni. O tym, że na podwórku powstanie ogródek dowiedzieli się przypadkiem. Za wycieraczkami zaparkowanych na podwórku samochodów znaleźli karki z prośbą o ich przestawienie. Jak tłumaczy właścicielka restauracji, aby uzyskać zgodę na postawienie ogródka musiała spełnić szereg wymagań technicznych, m.in. uzyskać pozwolenie od konserwatora zabytków. Nikt nie wymagał od niej zgody od mieszkańców.

- Trudno żebym pukała od drzwi do drzwi - zauważa Anna Rybarczyk, właścicielka Lavendy. - Nie jest grzechem, że chcę rozszerzyć działalność. Poza tym, letni ogródek będzie czynny tylko do godziny 22. Nasz lokal jest odwiedzany głównie w porach przed i popołudniowych. Serwujemy przede wszystkim śniadania i lunche. Mamy spokojnych klientów. Oczywiście rozumiem mieszkańców sąsiednich kamienic. Mogę zapewnić, że zadbam, by nie mieli powodów do skarg.

Takie deklaracje składa też Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych, właściciel nieruchomości. - Jeżeli będą jakiekolwiek skargi, będziemy interweniować - zapewnia Magdalena Gościńska z ZKZL. - Zgodziliśmy się na działanie ogródka, ponieważ będzie on otwarty do godziny 22. Jego pojawienie się pozwoli też uporządkować podwórko, które teraz służy głownie jako parking dla samochodów.

Rada Osiedla Stare Miasto chce doprowadzić do spotkania mieszkańców z właścicielem lokalu i przedstawicielem ZKZL.

- Rozumiemy potrzeby przedsiębiorców, ale w tym wypadku są one sprzeczne z interesem mieszkańców - mówi Tomasz Dworek z RO Stare Miasto. - Takie działania powinny być podejmowane na zasadzie umowy społecznej. Przykładem takiej wzajemnej współpracy pomiędzy mieszkańcami a przedsiębiorcami może być ulica Taczaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski