Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Prezydencie, pan nas zwodził, a teraz wykiwał!

Bogna Kisiel, Beata Marcińczyk
- Moje łzy to łzy niemocy - mówiła Elżbieta Skrzypczyńska, gdy radni przegłosowali uchwałę
- Moje łzy to łzy niemocy - mówiła Elżbieta Skrzypczyńska, gdy radni przegłosowali uchwałę Fot. Paweł Miecznik
- Dziewięć lat nas pan zwodził, panie prezydencie, a dzisiaj wykiwał - stwierdziła we wtorek Elżbieta Skrzypczyńska, opuszczając salę sesyjną wraz z innymi mieszkańcami osiedla przy ulicy Sarmackiej.

To nie jedyne gorzkie słowa wykrzyczane pod adresem poznańskich władz i radnych, którzy ostatecznie przystali na propozycję prezydenta, zakładającą maksymalnie 60-procentową bonifikatę przy wykupie działek. Mieszkańcy domagali się, by upust wynosił 90 procent.

- Wstydźcie się, radni! My się dowiemy, kto i jak głosował! To jeszcze nie koniec - padały głosy z tłumu. Równie emocjonująca dyskusja toczyła się podczas omawiania projektu uchwały.

Michał Grześ, wiceprzewodniczący Rady Miasta przekonywał, że mieszkańcy tzw. budynków jednolokalowych powinni mieć możliwość ich wykupu na takich samych zasadach jak w przypadku wykupu mieszkań komunalnych. Dlatego zaproponował 65 proc. bonifikatę, plus kolejne upusty uzależnione od lat użytkowania przez daną osobę działki, ale nie więcej niż 90 proc.

- Takie zapewnienia padały z ust prezydenta przed wyborami. Mówił, że przecież nas nie skrzywdzi. Potraktowano nas niesprawiedliwie - mówi Andrzej Cofta.

Rada ostatecznie przychyliła się do propozycji prezydenta. Mieszkańcy osiedla przy Sarmac-kiej oraz 46 innych nieruchomości będą mogli wykupić działki z 40 proc. bonifikatą. Jeżeli zapłacą za nie jednorazowo, wtedy upust wyniesie 60 proc. Przyjęta przez radę uchwała stwarza także możliwość wykupu na raty, pod warunkiem że pierwsza wpłata będzie wynosić 30 proc. należności.

- Nas po prostu na to nie stać. Mieszka tu już piąte pokolenie. Całe rodziny wkładały w te działki i domki swoje pieniądze, by można tu było w ogóle mieszkać - tłumaczy Skrzypczyńska.

Działki przy Sarmackiej mają powierzchnię od 400 do 800 mkw. Nikt na razie nie chce powiedzieć, jaka jest ich wartość.

- To dziwne, że teraz nie możemy się tego doprosić. W 2005 roku wyceniano, że ten teren ponad 130 tys. metrów kwadratowych pod zabudowę wielorodzinną wart jest 42 miliony, a pod jednorodzinną 29. Teraz niektórzy prywatni właściciele pobliskich gruntów wystawiają metr za tysiąc złotych! - denerwuje się E. Skrzypczyńska. - Co z nami będzie, jeśli rzeczoznawca poda jakieś horrendalne stawki?

Porównując z innymi nieruchomościami w zbliżonej lokalizacji, można przypuszczać, że za działkę 400 mkw. można zażądać ok. 500 tys. zł. Przy bonifikacie 60 proc. mieszkaniec będzie musiał zapłacić 200 tys. zł.

Podczas dyskusji na sesji okazało się, że mieszkańcy otrzymali ostatnio informacje o czynszach. Niektórzy miesięcznie mają płacić po tysiąc złotych.

- Nie można nabyć nieruchomości, nie mając umowy najmu. Dopiero teraz są one zawierane i naliczany jest czynsz komunalny - tłumaczy Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta.
Po legalizacji samowoli budowlanych można było zmierzyć powierzchnię domów i naliczyć czynsz.

- Dopiero teraz zaczniemy walkę - zapowiadają członkowie Stowarzyszenia Sarmacka.

Bonifikaty dla bogatych?

Najemcy nieruchomości jednolokalowych (czyli po prostu domów komunalnych na miejskim
gruncie) będą mogli skorzystać przy wykupie z 40 proc. bonifikaty. Z kolejnych 20 proc., gdy wniosą opłatę jednorazowo. Kto takiej gotówki nie ma, może wykup rozłożyć na raty - nie więcej jednak niż na 120, przy czym pierwsza wpłata powinna wynosić 30 proc. ceny nabycia nieruchomości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Poznań: Prezydencie, pan nas zwodził, a teraz wykiwał! - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski