- Chcemy, by nastąpiło to 1 czerwca. Gdyby jednak na początku były potknięcia, prosimy o wyrozumiałość - mówi Jerzy Kriger, dyrektor departamentu transportu w Urzędzie Marszałkowskim.
Problemem nadal jest brak maszynistów i konduktorów.
- Finalizujemy rozmowy z Przewozami Regionalnymi o wynajmie usługi w postaci użyczenia maszynistów i kierowników pociągów - twierdzi Włodzimierz Wilkanowicz, prezes Kolei Wielkopolskich.
Przedstawiciele spółki Przewozy Regionalne odpowiadają, że pracowników nie oddadzą, ale mogą świadczyć usługę konkurentowi. Oczywiście nie będą jej świadczyć charytatywnie, ale muszą na niej zarobić. Jeśli spółki dojdą do porozumienia, pasażerowie nie zauważą nawet zmiany. Drużyny konduktorskie nadal będą w barwach Przewozów Regionalnych.
Inne będzie co najwyżej logo na bilecie, którego cena pozostanie bez zmian. Sami kolejarze godziny przepracowane dla KW będą rozpisywać jako nadgodziny. Dlatego nowy przewoźnik poniesie wyższy koszt, niż gdyby płacił własnym pracownikom. Maszyniści mają być wypożyczani przez pół roku. Od grudnia Koleje Wielkopolskie mają już dorobić się własnych pracowników.
Nowy przewoźnik będzie woził pasażerów z Poznania do Rogoźna i Wągrowca, z Poznania doWolsztyna, a także z Leszna do Jarocina. Koleje Wielkopolskie chcą też kursować między Lesznem a Ostrowem oraz Lesznem a Zbąszynkiem.
Według Jerzego Krigera, dyrektora departamentu transportu Urzędu Marszałkowskiego, nowa spółka chciała szkolić maszynistów. Ponieważ minister infrastruktury wydał niezbędne przepisy w marcu tego roku zamiast w grudniu roku ubiegłego, szkolenie jest na razie niemożliwe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?