Szkoła to nie laboratorium doświadczalne

Zobacz komentowany tekst: Sprawdzian szóstoklasisty 2015: Które szkoły wypadły najlepiej?

Od września pierwszoklasiści uczą się z darmowego elementarza. Jak tłumaczy mini- ster edukacji, reformę wprowadzono, by odciążyć finansowo rodziców dzieci. Już po kilku miesiącach pracy z nową książką okazało się, że nie spełnia ona oczekiwań nauczycieli. Co gorsza, elementarze rozsypują się dzieciom w rękach. Nauczyciele, uczący w szkołach nie- publicznych nie mają takiego problemu. Mogą wybrać do pracy z uczniami podręczniki, które uznają za dobre. Rządzący idą w swoich pomysłach dalej. Od nowego roku szkolne go z darmowych książek będą korzystać też drugoklasiści i czwartoklasiści oraz uczniowie pierw- szych klas gimnazjów. W przypadku starszych dzieci nauczycielom powiedziano, że mogą wybrać podręczniki sami. Muszą jednak zmieścić się w wyznaczonej kwocie. Już teraz pojawiają się głosy, że będzie to trudne. Nauczyciele szkół prywatnych nie będą patrzyć na cenę, lecz jakość. Efekt? Za rok wyniki sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych znów będą gorsze niż w prywatnych.

A może by tak przestać kombinować? I pozwolić nauczycielom robić, to co do nich należy, a nie zarzucać ich stosem dokumentów do opracowania? Może i wyniki z dnia na dzień nie staną się lepsze, #ale jakość edukacji wzrośnie. A dzieci i nauczyciele będą mniej zestresowani.