Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarogniew Drwęski miał w ręku potężną broń

Błażej Dąbkowski
Prezydent Jarogniew Drwęski miał w ręku potężną broń
Prezydent Jarogniew Drwęski miał w ręku potężną broń archiuwm
Prezydent Jarogniew Drwęski miał w ręku potężną broń. Rozmawiamy o tym z prof. Waldemarem Łazugą.

Postanowiłem zapytać kilku znajomych, kim był Jarogniew Drwęski. Nikt nie potrafił mi odpowiedzieć na pytanie, jedna osoba wspomniała jedynie o parku Drwęskich. Skąd w nas ta niepamięć?
Niepamięć wydaje się jedną z cech Wielkopolan. Do pamięci nie przywiązujemy wielkiej wagi. Nie znamy bohaterów II wojny światowej, 1956 roku, Solidarności, stanu wojennego, nie mówiąc już o ludziach kultury i sztuki. Zamykamy się w kręgu rodziny i znajomych. Rzadko o tych sprawach rozmawiamy. Niewielu wie, kim był Stanisław Matyja (a to przecież nasz Wałęsa!). Coś tam wiemy o Ratajskim. Niemal nic o jego poprzedniku, pierwszym prezydencie Poznania Jarogniewie Drwęskim. Był tymczasem postacią wybitną. Przyczynił się do powstania w Poznaniu uniwersytetu, dał początek Targom Poznańskim, które Cyryl Ratajski umiędzynarodowił. Spolonizował miasto, nazywając po polsku wszystkie jego place i ulice. Otworzył Operę Poznańską. Sprowadził wybitnych aktorów. Zapewnił sprawną aprowizację miasta. Nazywano go więc Żywicielem. Żył krótko. Umarł z przepracowania we wrześniu 1921 roku. Pogrzeb miał iście królewski. Uczestniczyły w nim tysiące poznaniaków. Były uroczyste mowy, sztandary, chóry, żałobne dekoracje. Kondukt zatrzymał się przed Operą. Oddawano mu hołdy. Trwało to wszystko wiele godzin. Takiego pogrzebu Poznań nie oglądał. Po II wojnie o nim zapomniano. Jego zasługi przypisano Ratajskiemu. Nie znalazł się nawet w leksykonach. Nie do końca potrafię wyjaśnić ten fenomen.

Wielkopolska nadal była spichlerzem. Jarogniew Drwęski miał w ręku broń potężną

W którym miejscu panteonu prezydentów stolicy Wielkopolski ustawiłby Pan Drwęskiego?
Bardzo wysoko. "Poznań swój widział ogromny". Miał zacięcie literackie. Napisał sztukę teatralną. Był znakomitym prawnikiem i mówcą. Publicystą, intelektualistą i wizjonerem. Pod jego wielkim urokiem był Ratajski. Zapowiadał nawet, że o swoim poprzedniku, przyjacielu i rówieśniku napisze książkę. Że odda mu wszystkie zasługi. Złoży hołd. Książki jednak nie napisał. Nie znalazł czasu. Nie miał też chyba pisarskiego talentu.

Z jednej strony Jarogniew Drwęski , jak już Pan wspominał zrobił wiele dla kultury, z drugiej dbał o gospodarkę. Można go więc nazwać poznańskim Kazimierzem Odnowicielem?
Mnie raczej interesuje on jako polityczny gracz, dyplomata niezłej próby. Z jednej strony dbał o aprowizację miasta, z drugiej stale sugerował Niemcom, że w razie kłopotów z ich strony wstrzyma dostawy gęsi, masła i jaj do Berlina. W niektórych berlińskich luksusowych hotelach serwowano wtedy cienką herbatę i chleb z odrobiną masła. Wielkopolska nadal była spichlerzem. Jarogniew Drwęski miał w ręku broń potężną.

Jarogniew Drwęski

Urodził się 6 grudnia 1873 w Glinnie. Z wykształcenia był prawnikiem. Najpierw, 11 listopada 1918 został mianowany na nadburmistrza Poznania, a prezydentem został 17 kwietnia 1919 r. Urząd ten sprawował do 14 września 1921 r., kiedy to przedwcześnie zmarł.

Jarogniew Drwęski miał w ręku potężną broń

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski