Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne nie w sprawie Ziętary

Krzysztof M. Kaźmierczak
Prokuratura w Poznaniu nie zdecydowała o wszczęciu umorzonego w 1999 roku śledztwa w sprawie porwania dziennikarza Jarosława Ziętary. Pełnomocnik rodziny ofiary znowu nie mógł zapoznać się z tajną częścią akt. Przeciek w śledztwie zbadają prokuratorzy z Opola.

O ponowne wszczęcie śledztwa zaapelował do Prokuratury Apelacyjnej 8 marca br. Komitet Społeczny "Wyjaśnić śmierć Jarosława Ziętary". Stało się to po ujawnieniu przez "Głos Wielkopolski" kolejnych bulwersujących okoliczności sprawy: przecieku informacji do osoby wskazywanej przez świadków jako zabójca oraz faktu werbowania dziennikarza przez Urząd Ochrony Państwa. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wczoraj w prokuraturze zapadła decyzja o nieuwzględnieniu apelu. W tym czasie na miejscu był pełnomocnik rodziny Ziętarów, który zapoznawał się z aktami (do wcześniejszych stwarzano mu problemy z dostępem ).

- Skończyłem przeglądać jawne akta, czekałem w budynku prokuratury na udostępnienie tajnej części akt. Miałem je otrzymać, ale po jakimś czasie poinformowano mnie, że nie będzie to możliwe - relacjonuje zaskoczony mec. Maciej Łuczak.

- Akta zostały wysłane do Prokuratury Generalnej, która tego sobie zażyczyła - wyjaśnia Magdalena Mazur-Prus, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Tymczasem wrocławska apelacja zdecydowała już o dalszym biegu postępowania w sprawie przecieku w śledztwie (o to wcześniej komitet apelował do Prokuratury Generalnej).

- Przekazaliśmy sprawę do zbadania prokuraturze w Opolu - powiedziała nam Elżbieta Czerepak z Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu.

Czytaj także:Prokuratura: Wrocław zbada przeciek w sprawie Jarosława Ziętary

Czytaj także:Śledztwo: Parlamentarzyści za sprawą Ziętary

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski