Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Byki wygrały rzutem na taśmę w Grudziądzu

TS
Nicki Pedersen był bohaterem meczu
Nicki Pedersen był bohaterem meczu Grzegorz Dembiński
Fogo Unia prowadziła w Grudziądzu już 10 pkt., ale dopiero w ostatnim biegu i w dramatycznych okolicznościach zapewniła sobie zwycięstwo.

Przed meczem w Grudziądzu menedżer Adam Skórnicki miał spokojną głowę, bo wydawało się, że jego zawodnicy wrócili nie tylko do pełni sił, ale także do bardzo wysokiej formy. Świadczył o tym awans Przemysława Pawlickiego do finału mistrzostw Polski oraz znakomita postawa Nicki Pedersena i Emila Sajfutdinowa w sobotnich, inauguracyjnych zawodach SEC w Toruniu. Na MotoArenie jeździł także, choć z mniejszym powodzeniem, Artiom Łaguta.

Jeden z liderów GKM w tygodniu miał sporo problemów, ponieważ rosyjska federacja zawiesiła go za odmowę startu w turnieju barażowym Drużynowego Pucharu Świata. Działaczom beniaminka po długich negocjacjach udało się jednak ściągnąć tego zawodnika na mecz. - Federacja Rosyjska ze zrozumieniem przyjęła nasze argumenty i postawiła na sport - stwierdził prezes Arkadiusz Tuszkowski.

Obecność w składzie młodszego z braci Łagutów na pewno była dużym wzmocnieniem ekipy beniaminka. Mecz w Grudziądzu rozpoczął się jednak od prawdziwego szturmu żużlowców Fogo Unii. Leszczynianie do ataku ruszyli już w 1. wyścigu, kiedy to Pedersen z Tomasem H. Jonassonem rozprawili się ze wspomnianym Łagutą. Drugi cios goście wyprowadzili w wyścigu młodzieżowym i już na dzień dobry zrobiło się 10:2 dla Fogo Unii. To nie był jednak koniec dobrej passy leszczyńskiej drużyny, bo trzy kolejne biegi także zakończyły się jej zwycięstwami, choć już nie aż tak efektownymi.

Beniaminek z tej niemocy otrząsnął się dopiero w połowie spotkania, kiedy to Łaguta uciekł wyjątkowo słabemu tego dnia Sajfutdinowowi, a chwilę później dołączył do niego jadący z rezerwy taktycznej Tomasz Gollob. W tym momencie spotkanie było już wyrównane, ale Byki cały czas miały 10-punktową, niby bezpieczną, przewagę.

Trener Robert Kempiński po raz drugi skorzystał ze zmiany w 9. biegu, gdy za poobijanego Daniela Jeleniewskiego na tor wyjechał Krzysztof Buczkowski. Reprezentant Polski w starciu z Grzegorzem Zengotą był wprawdzie bezradny, ale GKM cały czas ambitnie starał się gonić wynik. I ta ambicja zaczęła przynosić efekty, bo chwilę później znowu dał o sobie znać Gollob.

Gospodarze od razu poszli też za ciosem korzystając z kolejnej rezerwy taktycznej. Tym razem przyniosła ona efekt, bo Buczko-wski z Łagutą przywieźli 5:1 i tym samym zniwelowali straty do zaledwie dwóch punktów. Taka różnica utrzymała się do wyścigów nominowanych.

W pierwszym z nich gospodarze ponownie zgarnęli całą pulę i po raz pierwszy w meczu wyszli na prowadzenie. Byki nie przegrały jednak tego spotkania. Zadbali o to Pedersen z Zengotą, którzy stanęli na wysokości zadania i dość pewnie wygrali ostatni wyścig, zapewniając tym samym swojej drużynie komplet punktów. Niewiele jednak brakowało by beniaminek utarł nosa liderowi...

GKM Grudziądz - Fogo Unia Leszno 44:46 (pierwszy mecz 54:36 dla Unii, bonus Unia)
GKM:
A. Łaguta 11+1 (1,3,1,3,3,d), Jeleniewski 0 (u), Gollob 12+1 (0,2,2,3,2,3), Okoniewski 7+2 (2,0,2,1,2), Buczkowski 13+1 (2,3,3,2,2,1), Łęgowik 0 (t,0,0), Nowak 1 (1,0,0).
Fogo Unia: N. Pedersen 13+1 (3,3,2,3,2), Jonasson 5+2 (2,1,1,1,0), Prz. Pawlicki 3 (1,2,0,0), Zengota 12+1 (3,1,3,2,3), Sajfutdinow 3 (1,1,1,d), Smektała 3+1 (2,0,1), Pi. Pawlicki 7 (3,3,0,1).

Wyścig po wyścigu
1. Pedersen, Jonasson, Łaguta, Jeleniewski (u) 1:5
2. Pi. Pawlicki, Smektała, Nowak, Łęgowik (t) 1:5 (2:10)
3. Zengota, Okoniewski, Prz. Pawlicki, Gollob 2:4 (4:14)
4. Pi. Pawlicki, Buczkowski, Sajfutdinow, Nowak 2:4 (6:18)
5. Pedersen, Gollob, Jonasson, Okoniewski 2:4 (8:22)
6. Buczkowski, Prz. Pawlicki, Zengota, Łęgowik 3:3 (11:25)
7. Łaguta, Gollob, Sajfutdinow, Smektała 5:1 (16:26)
8. Buczkowski, Pedersen, Jonasson, Nowak 3:3 (19:29)
9. Zengota, Buczkowski, Łaguta, Prz. Pawlicki 3:3 (22:32)
10. Gollob, Okoniewski, Sajfutdinow, Pi. Pawlicki 5:1 (27:33)
11. Łaguta, Buczkowski, Jonasson, Prz. Pawlicki 5:1 (32:34)
12. Pedersen, Gollob, Smektała, Łęgowik 2:4 (34:38)
13. Łaguta, Zengota, Okoniewski, Sajfutdinow (d4) 4:2 (38:40)
14. Gollob, Okoniewski, Pi. Pawlicki, Jonasson 5:1 (43:41)
15. Zengota, Pedersen, Buczkowski, Łaguta (d) 1:5 (44:46)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski