Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Jacek Jaśkowiak będzie jeździł wynajętym samochodem?

Bogna Kisiel
Prezydent Jacek Jaśkowiak będzie jeździł wynajętym samochodem?
Prezydent Jacek Jaśkowiak będzie jeździł wynajętym samochodem? Paweł Miecznik
Prezydent do pracy jeździ rowerem lub komunikacją miejską, a służbowo - taksówkami. W tegorocznym budżecie na przejazdy taksówkami zarezerwowano 110 tysięcy złotych. Urząd nie planuje jednak zakupu samochodów. Chce wynająć cztery auta na cztery lata. Trwają przygotowania do ogłoszenia przetargu. Firma, która go wygra, ma wynająć urzędowi cztery auta klasy D.

Usunięcie samochodów z dziedzińca Urzędu Miasta było znakiem rozpoznawczym prezydentury Jacka Jaśkowiaka. Miało też zachęcić urzędników do pozostawienia aut w garażach.

- Do i z pracy prezydent porusza się przede wszystkim rowerem - mówi Paweł Marciniak, rzecznik prezydenta. - Korzysta też z komunikacji miejskiej, a czasem z taksówek. Ewentualne koszty przejazdu taksówkami prezydenta w celach służbowych, a więc nie do domu, pokrywane są przez urząd.

Magistrat ma bowiem umowę z korporacją Euro Taxi na świadczenie tego rodzaju usług. W tegorocznym budżecie zarezerwowano na ten cel 110 tys. zł (w 2014 r. koszty przejazdów taksówkami wyniosły 80,2 tys. zł).

- Oprócz prezydenta, jego zastępców, przewodniczącego Rady Miasta z taksówek korzystają także pracownicy urzędu, wykonujący zadania służbowe w terenie - dodaje P. Marciniak.

Sprawdź też: Jacek Jaśkowiak: Prezydenckie auto tylko według grafiku

W ostatnich czterech miesiącach zarejestrowano łącznie 112 kursów, czyli miesięcznie 28. Prezydent J. Jaśkowiak w miesiącu korzysta z taksówki średnio 14 razy, jego zastępcy łącznie mają na swoim koncie takich kursów 20, a przewodniczący rady - cztery.

Polecamy również: W gabinecie Jacka Jaśkowiaka staną nowe meble

Czym powinien jeździć prezydent? - Niech jeździ czym chce. Może na deskorolce, hulajnodze czy rolkach, żeby tylko był dobrym prezydentem - odpowiada Szymon Szynkowski vel Sęk, szef klubu radnych PiS. - Powinien zająć się rządzeniem. Mieszkańców mało interesują sprawy czwartorzędne, jak usuwanie aut z dziedzińca czy wymiana mebli w gabinecie.

Tomasz Lewandowski, szef klubu radnych SLD uważa, że ze względu na napięty kalendarz, konieczność punktualnego przybycia na spotkania w podróżach służbowych prezydent powinien wykorzystywać auto.

- Samochodem - nie ma wątpliwości Tomasz Lipiński, radny PO. - Chyba że bardzo chce jeździć rowerem. Wtedy jednak traci dwie godziny na dojazdy, a w aucie z kierowcą mógłby podpisywać dokumenty, przeprowadzać rozmowy służbowe przez telefon. Poza tym samochód przydaje się do celów reprezentacyjnych np. przy okazji wizyt ważnych osób.

Polecamy również: W gabinecie Jacka Jaśkowiaka staną nowe meble

T. Lipiński zaznacza jednak, że nie będzie wybierał prezydentowi środka lokomocji, bo to jego indywidualna decyzja, czym się będzie przemieszczał.

- Prezydent jeżdżąc powinien, jak najmniej się zmęczyć, by mieć siłę do pracy - uważa Michał Grześ, radny PiS. - Na razie nie robi nic więc przydałby się samochód.

Auto poprzedniego prezydenta zostało sprzedane. Urząd nie planuje zakupu nowych aut. Chce wynająć cztery pojazdy na cztery lata. Wkrótce zostanie ogłoszony przetarg. Mają być to auta klasy D czyli średniej. Najczęściej kupowane są one przez bardziej zamożne rodziny i firmy, jeździ nimi kadra zarządzająca.

Sprawdź też: Jacek Jaśkowiak: Prezydenckie auto tylko według grafiku

- Wiele firm korzysta z wynajmu, bo odchodzą wtedy koszty eksploatacyjne. Wynajmujący odpowiada za serwis, a klient tankuje i jedzie - mówi T. Lewandowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski