Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krwawa ramotka na lato - recenzja książki "Fantomas. Zakochany książę"

Kamilla Placko-Wozińska
Kamilla Placko-Wozińska
Mistrz grozy, geniusz zła, czyli Fantomas powraca! Trąci nieco myszką, ale ma swój klimat. Wracamy na ulice dawnego Paryża, na salony i meliny. A to za sprawą książki "Fantomas. Zakochany książę"

Dla nas Fantomas to seria filmów z lat 60. z Jeanem Marais w roli tytułowej i Louisem de Funes jako komisarzem Juve, ścigającym z determinacją tego przestępcę nad przestępcami. Tymczasem duet francuskich dziennikarzy Pierre Souvestre i Marcel Allain napisali kilkadziesiąt kryminałów o genialnym złoczyńcy. A pierwsza filmowa adaptacja powstała już w 1913 roku.

Przygody Fantomasa zawładnęły masową wyobraźnią na początku XX wieku. Bo też były niesamowite. W makabrycznych zbrodniach pomagają mu dziwne wynalazki, szerzy terror nie tylko we Francji, ginie i... powraca.

Jak to się czyta dzisiaj? Na pewno z przyjemnością, choć narracja trąci myszką, nieprawdopodobne przed laty akcje stają się nieco bardziej prawdopodobne. Trudno się jednak oprzeć urokowi Paryża belle epoque, jego wyższych sfer i przestępczego półświatka. A i wątki miłosne wciągają.

I prawie do końca tak naprawdę nie wiemy kto jest kim, jakie ma związki z Fantomasem i czy jeśli bohater stracił głowę (dosłownie, stała obok reszty ciała), to... na pewno nie żyje.

Zaskoczenie goni tu zaskoczenie, nic dziwnego, że seria kryminałów z Fantomasem w roli głównej była wręcz obiektem uwielbienia wśród francuskich surrealistów.

I u współczesnego czytelnika nieraz pojawią się dreszcze grozy i równie często uśmiech. Dobra lektura na urlop.

Fantomas. Zakochany książę
Allain& Souvestre
Wydawnictwo Studio Emka 2015
cena: 29.50 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski