Takiego jednostronnego przebiegu meczu nikt się nie spodziewał. We wcześniejszych pięciu spotkaniach między tymi zespołami w aż trzech o końcowym wyniku decydowały dogrywki, w dwóch pozostałych przewaga zwycięzcy była minimalna.
Gracze z Poznania zdawali sobie sprawę, że porażka eliminuje ich z dalszej gry. Dlatego też zaczęli bardzo nerwowo, a że i goście także grali bardzo spięci po pierwszych trzech minutach było 1:1. Nawet na piłkarskich boiskach po takim czasie też mógłby być taki wynik. Ale na szczęście to poznaniacy pierwsi wrócili na swoje normalne tory i zaczęli rywali niemiłosiernie punktować. W szóstej minucie prowadzili 8:1, a po ośmiu minutach 16:4.
W drugiej kwarcie systematycznie zwiększali przewagę dzięki przede wszystkim bardzo dobrej skuteczności Eddie’go Millera i Damiana Kuliga. W pierwszych 20 minutach zespół ze Zgorzelca zdobył tylko 16 punktów - po osiem w każdej z kwart. To wynik wręcz kompromitujący, ale trzeba podkreślić znakomitą grę w obronie PBG Basket. Na początku trzeciej odsłony gracze Turowa zaczęli odrabiać straty, pierwsze trzy minuty wygrali 9:2, ale to wszystko na co było ich stać. Sympatycy PBG Basket przecierali oczy ze zdumienia. W 33. minucie poznański zespół wygrywał 61:30! Podopieczni Bogicevicia grali koncertowo, przy wielkim aplauzie znów wypełnionej do ostatniego miejsca hali AWF.
W sobotę w Zgorzelcu piąte spotkanie, które zdecyduje o tym, kto zagra w półfinale mistrzostw Polski. Dla przegranego będzie to koniec sezonu. Miejmy nadzieję, że jeszcze będziemy mogli kibicować PBG Basket Poznań, ale żeby się te nadzieje spełniły w sobotę musi ze Zgorzelca nadejść dobra wiadomość.
- Musimy znów dobrze zagrać w obronie - mówi Damian Kulig.
PBG Basket Poznań - PGE Turów Zgorzelec 69:47 (20:8, 21:8, 14:14,14:17)
PBG Basket: Miller 17 (3), Kulig 11 (1x3), Ocokoljić 9 (1x3), Stelmach 7, Dąbrowski 6 (1x3), Surmacz 5, Tuljković 4, Tica 4, Wiśniewski 3 (1x3), Hawkins 3, Ochońko 0, Bajtus 0.
PGE Turów: Jackson 10, Kickert 10, Kuebler 6 (2x3), Zigeranović 6, Tomaszek 5, Thomas 3, Gabiński 3, Bochno 2, Brkić 2, Wysocki 0, Bukowiecki 0.
Stan rywalizacji 2:2 (do trzech zwycięstw). Piąty mecz w sobotę w Zgorzelcu.
Pozostałe środowe mecze ćwierćfinałowe
Anwil Włocławek - Trefl Sopot 89:99 (21:25, 22:19, 16:20, 24:19, dogrywka 6:16). Stan rywalizacji 3-1 dla Trefla.
AZS Koszalin - Asseco Prokom Gdynia 76:86 (22:30, 22:29, 17:18, 15:9). Stan rywalizacji 3-1 dla Prokomu.
Polpharma Starogard Gdański - Energa/Czarni Słupsk 70:84 (11:15, 19:16, 16:26, 24:27). Stan rywalizacji 3-1 dla Energi/Czarnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?