Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Chuligani wykoleili dwa tramwaje na trasie Kórnickiej

Katarzyna Fertsch
Pojazdy wypadły z torów na trasie Kórnickiej, ponieważ ktoś układał na szynach głazy
Pojazdy wypadły z torów na trasie Kórnickiej, ponieważ ktoś układał na szynach głazy Nadzór Ruchu MPK
Głupota to za mało powiedziane - uważa Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. W ten sposób komentuje chuligańskie wybryki, które kilka dni temu doprowadziły do wykolejenia się dwóch tramwajów.

Pojazdy wykoleiły się na trasie Kórnickiej, na odcinku między ulicą Jana Pawła II a osiedlem Lecha. Przyczyna: głaz leżący na torowisku. - Zdarzyło się to po zmroku, dlatego motorniczowie nie zauważyli kamieni - mówi Jan Firlik, dyrektor przewozów tramwajowych MPK. - Ktoś, kto to zrobił, nie ma wyobraźni - dodaje.

Tym razem do nieszczęścia nie doszło. Choć niewiele brakowało. Wystarczyłoby, żeby tramwaj wypadł z szyn na sąsiedni tor i uderzył w pojazd nadjeżdżający z przeciwka. Albo na przykład wpadł na przechodniów.

- Kazałem wzmocnić patrole w tym miejscu. Policjanci obserwują wieczorami i nocami trasę - zapewnia Józef Klimczewski. I dodaje, że dzisiaj podjęta zostanie decyzja o dalszym działaniu.

Naczelnik ostrzega także, że złapany na gorącym uczynku "żartowniś" zostanie pociągnięty do odpowiedzialność. - To nie tylko wybryk chuligański, ale narażenie zdrowia i życia wielu osób - twierdzi.- Nie umiem nawet znaleźć odpowiedniego określenia dla głupoty tych osób.

Do podobnych sytuacji dochodzi sporadycznie. Co nie zmienia faktu, że to i tak za często. Nawet jeśli żaden z pasażerów ani motorniczy nie ucierpią, to straty ponosi MPK. Aby ponownie ustawić tramwaj na torach, trzeba odłączyć napięcie w trakcji i uruchomić komunikację zastępczą. Cierpią pasażerowie, tabor i samo torowisko.

- Najgorsze jest to, że gdyby sprawy potoczyły się inaczej, ktoś mógł stracić zdrowie, a nawet życie - mówi Iwona Gajdzińska, rzeczniczka MPK. - Zwłaszcza w jednym z tych przypadków, bo niedaleko feralnego miejsca, znajdował się słup trakcyjny. Strach myśleć, co by się stało, gdyby tramwaj w niego uderzył.

Podkładanie kamieni czy śrub na tory to tylko jeden z "żartów" chuliganów. Zdarza się, że rzucają w pojazdy kamieniami lub kijami. Do autobusu strzelano też z wiatrówki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski