Z uwagi na fatalny stan chodników przy domu został w nim uwięziony. Jeśli chce się wydostać to może jedynie próbować przebrnąć przez torowisko tramwajowe i następnie przez bardzo ruchliwą ulicę. – Już od lat proszę o to, by wyremontowano część chodników – tłumaczy Antoni Nowacki. – Przez tę sytuację, jestem więźniem własnego domu, ale również wiele innych osób ma ogromny problem z przejściem wzdłuż ulicy Staro-łęckiej – dodaje.
Jedną z osób, która walczyła o naprawę drogi dla pieszych był Zbyszko Górny. Wcześniej działał w lokalnej radzie osiedla, obecnie jest miejskim radnym. Postanowił zapytać władze Poznania, czy z uwagi na ogromne problemy z poruszaniem się po wspomnianym chodnikiem może on zostać wyremontowany w pierwszej kolejności.
Z odpowiedzi udzielonej przez Macieja Wudarskiego, zastępcę prezydenta Poznania wynika, że w tym roku rozpoczną się prace na tym odcinku oraz w okolicach ulicy Świętego Antoniego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?