Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa Ziętary: Będzie dostęp do tajnych akt

Krzysztof M. Kaźmierczak
Po publikacji "Głosu Wielkopolskiego" poznańska prokuratura zmieniła swoje stanowisko w sprawie dostępu do tajnej części akt dla pełnomocnika rodziny Jarosława Ziętary. Sprawa wywołała bardzo duże zainteresowanie mediów.

W marcu br. naczelnik wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Paweł Gryziecki napisał do pełnomocnika rodziny, że powinien on posiadać tzw. certyfikat bezpieczeństwa, by zapoznać się z tajnymi aktami w sprawie uprowadzonego w 1992 roku dziennikarza. Tymczasem takie żądanie jest bezpodstawne, co potwierdzili nam przedstawiciele władz samorządu adwokackiego, mecenas Andrzej Reichelt i prof. Piotr Kruszyński.

- Wcześniejsze stanowisko było błędne. Dzisiaj zostało wysłane pismo do pełnomocnika rodziny umożliwiające mu dostęp do tajnej części akt - poinformował nas wczoraj Jacek Derda, zastępujący niebecną rzecznik prokuratury.

Utrudnianie dostępu pełnomocnikowi rodziny porwanego dziennikarza, to niejedyne dziwne postępowanie poznańskiej prokuratury w ostatnim czasie dotyczące sprawy Ziętary. Ustaliliśmy, że chociaż śledztwo jest umorzone od 12 lat, to w ostatnim czasie utajniono kolejną część dokumentów.
Ujawnionym przez "Głos" skandalicznym postępowaniem prokuratury zainteresowała się wczoraj TVN24. Stacja informowała o tym w swoich całodziennych serwisach. Sprawą zajęła się również TVP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski