Można mieć wątpliwości czy jest sens ogłaszać konkursy, jeśli wiadomo kto je wygra. Mnie to nie dziwi. Taka praktyka to nic nowego. Źle natomiast znoszę tzw. wciskanie kitu, że jest inaczej niż wszyscy widzą. Dla mnie nie jest istotna legitymacja partyjna, ale kompetencje danej osoby. Ponadto uważam, że prezydent ma prawo doboru współpracowników. Finalnie to on za nich będzie ponosił odpowiedzialność i zostanie rozliczony przez wyborców.
Zawsze personalia budziły emocje. Rolą dziennikarza jest śledzenie tych zmian i ich opisywanie. Nowa władza wydaje się tego nie rozumieć. Część swoich działań koncentruje na śledzeniu przecieków, podejrzewając o przekazywanie informacji wszystkich dookoła. "Śledczym" podpowiem, że na ogół trop nie prowadzi do urzędu czy radnych. Takie informacje rozprzestrzeniają się, jak w zabawie w głuchy telefon i wychodzą w zupełnie nieoczekiwanych miejscach. Zamiast bawić się w dochodzenia trzeba zadbać, aby istotne informacje nie przychodziły mailem (po godz. 19, powołanie dyrektor Wydziału Kultury) czy w sprawie estakady katowickiej. To stwarza wrażenie, że chce się uniknąć niewygodnych pytań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?