Miasta nie stać, by stracić takiego fachowca

Zobacz komentowany artykuł: Rezygnacja prezesa PTBS zaskoczyła wszystkich

Spółka realizowała kolejne projekty dla miasta. Ucichły konflikty z lokatorami. Sam prezes też nie zabiegał o rozgłos, zwyczajnie pracował, bo to skromny człowiek i o dużej kulturze osobistej. Nie przypominam sobie, aby radni skarżyli się na PTBS. Raczej wszyscy zgodnie oceniają, że współpraca układała się dobrze, czego dowodem jest choćby program budowy mieszkań na wynajem z docelowym ich wykupem.

Uważam, że Stasica jest dobrym menedżerem. Nie tylko kreuje nowe, ciekawe pomysły (a chyba takich prezesów trzeba miejskim spółkom), ale także potrafi znaleźć pieniądze na ich realizację. Jest też chyba niezłym szefem skoro, gdy w piątek poinformował załogę o swojej rezygnacji, to część płakała. Ta decyzja zaskoczyła wszystkich. Myślę, że także samego prezesa. Nie wierzę, że sam z siebie w przypływie impulsu ją podjął. Gdy rozmawiałam z nim w ubiegłym tygodniu, opowiadał o nowych pomysłach, zakończeniu budowy mieszkań dla absolwentów i bliskim rozpoczęciu kolejnej inwestycji. Jego decyzja nie była podyktowana względami osobistymi. Co zatem wydarzyło się w ciągu tych kilku ostatnich dni? Wolałabym tego nie wiedzieć. Jedno wiem, że miasta nie stać na to, by stracić takiego fachowca.