Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianin usłyszał zarzut znęcania się nad małymi dziećmi oraz pedofilii

Agnieszka Jasińska
123RF
Ojciec znęcał się nad 5-letnim synem i 7-letnią córką. Był również tyranem dla 16-letniej przysposobionej córki, prawdopodobnie wykorzystywał ją seksualnie. Takie są ustalenia Prokuratury Rejonowej Łódź-Śródmieście. 47-letni mężczyzna został aresztowany.

- 47-latek sam wychowywał dwoje biologicznych dzieci w wieku 5 i 7 lat oraz niespełna 16-letnią przysposobioną córkę - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej. - Jego władza rodzicielska była ograniczona przez dozór kuratora. W stosunku do matki dzieci władzę rodzicielską zawieszono ze względu na odbywanie kary pozbawienia wolności oraz pobyt w ośrodku leczenia uzależnień.

W mieszkaniu 47-latka, razem z nim i dziećmi, od niedawna mieszkała także jego znajoma.

- To ona zwróciła uwagę na niewłaściwe zachowanie mężczyzny. Te spostrzeżenia doprowadziły do złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - mówi Kopania. - Przesądziło o tym zwłaszcza nagranie przekazane kobiecie przez starszą z dziewczynek. 16-latka telefonem komórkowym nagrała fakt wykorzystywania seksualnego przez mężczyznę. Nagranie to zostało załączone do akt i stanowi istotny element materiału dowodowego. Po uzyskaniu informacji o możliwości popełnienia przestępstwa, prokurator wraz z funkcjonariuszami policji natychmiast przystąpili do badania sprawy.

Mężczyzna został zatrzymany.

- Usłyszał zarzut znęcania się nad dziećmi i pedofilii. Grozi mu co najmniej 5 lat pozbawienia wolności - podkreśla Kopania. - Z zebranych obecnie dowodów wynika, że wszystkie dzieci, którymi zajmował się podejrzany były prawdopodobnie od maja 2013 r. ofiarami przemocy fizycznej i psychicznej. W okresie tym dochodziło także najprawdopodobniej do wykorzystywania seksualnego starszej z dziewczynek.

Według ustaleń śledczych 16-latka miała być molestowana po uprzednim podaniu jej środków odurzających.

- Przesłuchanie pokrzywdzonych przed sądem pozwoli na ustalenie, czy pozostała dwójka dzieci również nie była ofiarami przemocy seksualnej - mówi Kopania. - W trybie pilnym dzieci umieszczone zostały w pogotowiu opiekuńczym. Po przeprowadzeniu rozmów z nimi przez psychologa placówki, jej dyrektor złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Podczas przesłuchania podejrzany nie przyznał się do przedstawionych przez prokuratora zarzutów. Ze względu na grożącą mu surową karę i zachodzącą obawę matactwa, na najbliższe trzy miesiące mężczyzna został tymczasowo aresztowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki