Barry Douglas w spotkaniu z Lechią Gdańsk obejrzał swoją ósmą żółtą kartkę w sezonie, z kolei Dariusz Formella będzie musiał odpocząć z powodu czerwonej kartki za zagranie ręką w polu karnym. O ile ten drugi w bieżących rozgrywkach jest zazwyczaj rezerwowym, to Douglas wygryzł ze składu Panamczyka Luisa Henriqueza i był podstawowym obrońcą Kolejorza. Naturalne wydaje się, by w najbliższej kolejce zastąpił go właśnie Henriquez.
- Nie ma chyba co kombinować. Wiadomo, Barry gra dobrze, ale na szczęście jest Henriquez i kto wie, czy w końcówce ligi jego doświadczenie nie okaże się kluczowe – twierdzi Ryszard Rybak, były znakomity pomocnik Lecha Poznań. – Mówiąc kolokwialnie, Henriquez jest na głodzie gry i to, że ostatnio grywał nieco rzadziej tym razem wszystkim wyjdzie na dobre, bo będzie zdeterminowany, by pokazać się z dobrej strony.
Zobacz też:
Być może będzie brakować Lechowi atutu Douglasa w postaci doskonale bitych rzutów rożnych, lecz pamiętajmy, że nic oczywiście nie ujmując Szkotowi, Henriquez ma swoje atuty: w moim odczuciu nieco lepiej radzi sobie w defensywie – opowiada Ryszard Rybak. Klub prawdopodobnie nie przedłuży kontraktu z ambitnym Panamczykiem, który w tym roku skończy 34 lata. – Dla niego może to być okazja, żeby na koniec jeszcze z Lechem coś wygrać – dodaje Rybak. Henriquez w sezonie 2008/09 cieszył się ze zwycięstwa w finale Pucharu Polski, zaś roku później z mistrzostwa.
Przed meczem z Pogonią dojdzie też do zmiany w bramce. Groźnie wyglądającej kontuzji doznał bowiem Jasmin Burić (naderwał mięsień). Zastąpił go Maciej Gostomski i spisał się wybornie, uratował Lechowi bardzo ważne trzy punkty. – To była interwencja światowej klasy, myślę że ten mecz go podbuduje i będzie pewnie bronił do końca ligi. Sądzę, że Jasiu już do końca sezonu nie zagra – przyznaje Rybak, który uważa też, że w ostatnich kolejkach bardzo ważne może być to, w jakiej dyspozycji będą rezerwowi.
– Lech ma mocną ławkę. Darko Jevtić dał sporo zespołowi po wejściu na boisko, liczę na to, że podobne będzie w przypadku Henriqueza czy innych graczy. Nie ma się raczej czym denerwować. Lech gra znacznie lepiej od Legii, która w każdym meczu się męczy – kończy Ryszard Rybak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?