Tysiąc osób odwiedziło Lotto Plażę Wolności! Turniej eliminacyjny MP wygrali kadrowicze z Łodzi!

Zwycięzcami Lotto Plaży Wolności - Poznań 2015 została w niedzielę turniejowa „trójka” - Michał Bryl i Kacper Kujawiak, która w finale pokonała parę Jędrzej Brożyniak/Bartłomiej Dzikowicz. „Dziki” został wybrany przez organizatorów MVP Turnieju.
W „małym finale” górą byli Maciejowie - Rudol i Kosiak, a czwarte miejsce zajęły doświadczone gwiazdy z „dziką kartą” - Daniel Pliński i Marcin Wika.

– Czy wygrana jest dla nas zaskoczeniem? Raczej nie, bo od początku liczyliśmy na podium i mieliśmy też w pamięci to, że przed rokiem zajęliśmy w Poznaniu drugie miejsce. Jechaliśmy więc do stolicy Wielkopolski z nadziejami, że uda się nam wskoczyć „oczko” wyżej – tłumaczył Kacper Kujawiak.

W finale on i jego partner dość łatwo uporali się z Jędrzej Brożyniakiem i Bartłomiejem Dzikowiczem. – Obecność tego duetu w finale to duża niespodzianka. Obaj są dobrze znani w środowisku siatkówki plażowej, ale oni wyszli na piasek dopiero dwa tygodnie temu po wyczerpującym sezonie halowym – zauważył organizator poznańskiej eliminacji MP, Damian Lisiecki.
Według niego poziom zawodów był wysoki, zwłaszcza jak na początek sezonu. – Niektóre mecze naprawdę mogły się podobać, a przecież większość zawodników dopiero oswajała się z piaskiem. Zwycięstwo Kujawiaka i Brylla to coś zgodnego z hierarchią naszej dyscypliny, bo przecież to piąta para w rankingu PZPS – dodał były mistrz Polski w „plażówce”.

Sami zainteresowani nie kryli, że impreza w stolicy Wielkopolski to jedynie przedbiegi tego, co nastąpi w ciągu najbliższych tygodni. – Nasze zwycięstwo jeszcze o niczym nie świadczy. No może tylko mamy już pewność, że jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu. Warto jednak pamiętać, że my nie przechodzimy z hali na piasek, więc nie potrzebujemy czasu, w przeciwieństwie do innych par, na wdrożenie się w turniejowy rytm i oswojenie ze specyfiką plaży. Za dwa tygodnie jedziemy na World Tour do Stavanger i też liczymy na dobry występ – podkreślił Michał Bryl.

Za zwycięstwo w Lotto Plaży Wolności siatkarze SMS Łódź „skasowali” po 1500 zł. – Nie potrafię powiedzieć, czy to najtrudniej zarobione pieniądze w życiu. Finał nie był jednostronny, ale udało się uniknąć tie-breaka, więc nie był to też dramatyczny pojedynek. Z rywalami znamy się jak łyse konie, nie było mowy o tym, że ktoś kogoś zaskoczy – dodał Bryl.

Zdaniem zwycięzców Poznań pasuje do siatkówki plażowej koziołki do ratusza. – To idealne miejsce do organizacji takich zawodów. Chyba tylko Plaża Gotyku w Toruniu może konkurować z Lotto Plażą Wolności. Bardzo podobał mi się bezpośredni kontakt z publicznością i przechodniami. Trybuny z dnia na dzień wypełniały się kibicami, na co wpływ miała również sprzyjająca pogoda – przyznał Kujawiak.

Takie słowa musiały dodać otuchy organizatorom, którzy w tym roku mieli sporo problemów technicznych i administracyjnych. – Nie chcę rozwijać tego wątku, chcę tylko powiedzieć, że nie spotkaliśmy się z jakąkolwiek negatywną reakcją mieszkańców. Były natomiast pochwały i gesty solidarności. Mam nadzieję, że w kolejnych latach Lotto Plaża Wolności stanie się jeszcze bardziej naturalnym elementem krajobrazu miasta – zakończył Lisiecki.

Poznański turniej nie mógłby się odbyć bez wsparcia sponsorów i instytucji, począwszy od UM Poznania, Lotto, Veolia, KP, Enei, MP Beton, Krotoski-Cichy, a skończywszy na Urzędzie Marszałkowskim.

Wyniki Lotto Plaży Wolności w Poznaniu
(eliminacja MP w siatkówce plażowej)
Finał : Michał Bryl/Kacper Kujawiak – Jędrzej Brożyniak/Bartłomiej Dzikowicz 2:0 (21:16, 21:13)
Mecz o 3. miejsce: Maciej Kosiak/Maciej Rudol - Daniel Pliński/Marcin Wika 2:0 (21:16, 21:14)
Klasyfikacja końcowa:
1. Michał Bryl i Kacper Kujawiak, 2. JędrzejBrożyniak i Bartłomiej Dzikowicz, 3. Maciej Rudol i Maciej Kosiak, 4. Daniel Pliński i Marcin Wika, 5-6. Kamil Radzikowski/Marcin Szczechowicz i Michał Makowski/Dawid Bułkowski