Milcząc przysłuchiwał się zeznaniom świadków, także policjantki z Międzychodu, która przedstawiła swoiste epitafium zmarłego: - Marek J. to był nasz miejscowy alkoholik.
Ale był bardzo spokojnym człowiekiem. Drugiego takiego nie znałam...
Przyznała też, że oskarżony stwarzał problemy i wcześniej pobił Marka J.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?