Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla nich matura to bzdura. Testy to nie wszystko

Anna Jarmuż
Uczą się języków i chętnie podejmują studia na zagranicznych uniwersytetach, biorą udział w konkursach i olimpiadach, angażują się w akcje charytatywne. Tacy są dzisiejsi maturzyści.

Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od Was nie wymagali - to moje motto życiowe - przyznaje Tomasz Bachosz, absolwent II LO w Poznaniu. Słowa Jana Pawła II zdają się przyświecać wielu dzisiejszym maturzystom. Dla nich zdany egzamin maturalny nie jest celem samym w sobie. To tylko jeden z przystanków, na drodze do osiągnięcia sukcesu. Dzisiejsi maturzyści uczą się języków i chętnie podejmują studia poza granicami kraju. Biorą udział w konkursach i olimpiadach. Angażują się w akcje charytatywne. Po co? Bo wszystko to może zaowocować w przyszłości.

Francja, Wielka Brytania, USA, a może... Abu Dhabi

- Chciałabym rozpocząć studia we Francji. Myślałam o kierunku humanistycznym, może połączonym ze sztuką - mówi Michalina Kowala, absolwentka II LO w Poznaniu.

Jak wspomina, jej miłość do języka narodziła się podczas wymiany, na którą pojechała w okresie nauki w liceum. W tym czasie poznała nie tylko język, ale i kulturę tego kraju.

- Zaczęłam uczyć się języka francuskiego dopiero na miejscu. Zakochałam się w nim - przyznaje tegoroczna maturzystka. Miłość zaowocowała sukcesami w konkursach i olimpiadach.

O nauce za granicą - w Wielkiej Brytanii lub Stanach Zjednoczonych - myśli też inny "dwójkowicz" - Krzysztof Eder. W ciągu najbliższego roku chciałby jednak wybrać się w podróż po świecie. Kolejna opcja to medycyna.

Tomasz Bachosz jest już studentem New York University w Abu Dhabi - stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

- Matura była formalnością, bo idąc na nią wiedziałem już, że zostałem przyjęty - przyznaje absolwent poznańskiej "dwójki". - Dostałem się na podstawie moich osiągnięć i umiejętności. Będąc w drugiej klasie zdałem maturę amerykańską. Rekrutacja w Stanach Zjednoczonych wygląda zupełnie inaczej niż w Polsce. W naszym kraju o tym, czy dostaniesz się na studia, decyduje jeden egzamin. Na zagranicznych uczelniach patrzy się na to, co człowiek potrafi. Jeśli jesteś świetnym fizykiem, a masz słabe wyniki z innych przedmiotów, i tak zostaniesz przyjęty, bo widzą w tobie potencjał - tłumaczy.

W Abu Dhabi Tomasz chce studiować informatykę. Jak mówi, pod tym pojęciem kryją się nie tylko nowe aplikacje i oprogramowanie - na które zapotrzebowanie cały czas rośnie, ale też robotyka. Sztuczna inteligencja to przyszłość.

- Kiedy byłem mały powiedziałem sobie, że chcę zostać milionerem. Potem moje aspiracje urosły - postanowiłem zostać miliarderem - żartuje maturzysta. - Lubię kreować, tworzyć coś nowego. To daje największą satysfakcję. Moim celem jest stworzenie własnego biznesu.

Przyznaje, że w życiu kieruje się zasadą Steve Jobsa. Prezes Apple powiedział, że świat tak naprawdę został stworzony przez ludzi i przez ludzi może zostać zmieniony.

- Nie ma rzeczy niemożliwych. Staram się nie stawiać sobie w życiu żadnych barier - mówi Tomek.
Zmianę podejścia współczesnych młodych ludzi do nauki i postrzegania świata zauważają specjaliści.

- Jeżeli spojrzymy w statystyki, zobaczymy, że młodzież coraz chętniej podejmuje naukę za granicą - mówi prof. Witold Wrzesień, socjolog z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. - Dziś młodzi ludzie czują się tam jak w obrębie własnego kraju. Coraz częściej wyjeżdżają na zagraniczne wakacje czy nawet zagraniczne zakupy. Ten świat nie jest dla nich obcy. Do tego dochodzi Facebook i Twitter, przy pomocy których młodzi mają kontakt ze swoimi rówieśnikami z innych krajów. Dzięki temu te miejsca stają się im bliższe.

Dużo dają też zagraniczne wymiany. Coraz częściej podejmują je już nie tylko uczelnie wyższe (program Erasmus), ale i szkoły ponadgimnazjalne. Młodzież ma możliwość, by oswoić się z językiem i kulturą danego kraju. Absolwenci liceów i techników pragną też stabilności, o co nie mogą być pewni we własnym kraju, gdzie brakuje pracy. Wielu młodych w jej poszukiwaniu wyjechało z Polski po studiach. Dziś coraz więcej młodych Polaków wychodzi z założenia, że podejmując naukę za granicą, będą mieli łatwiejszy start.

Drogę na zagraniczne uczelnie otwiera - choć nie jest to wymóg konieczny - matura międzynarodowa. Ten egzamin wymaga od ucznia dużo pracy własnej - napisania kilkuset stron prac i esejów (z każdego przedmiotu), egzaminy ustne i pisemne. Wszystko w języku angielskim.

- Moją pasją jest chemia. W tym kierunku chciałabym pójść. Interesuję się też teatrem. Wybrałam klasę IB, aby rozwijać się językowo. Projekt matury międzynarodowej pomógł mi pójść w kierunkach, które mnie interesują - mówi Zuzanna Konieczna z II LO. - Matura to jednak tylko kolejny etap. Dziś nikt nie patrzy tylko na wyniki, liczą się osiągnięcia - wolontariat, działalność społeczna.

Podobnie myślą inni maturzyści. Przyznają, że mnogość zainteresowań trochę utrudnia wybór drogi życiowej. Takie doświadczenia uczą jednak zaradności, otwartości, komunikacji z innymi ludźmi.

- Takie umiejętności pomagają w życiu codziennym. Wygrane olimpiady - choć kosztują wiele pracy i wysiłku - także pomagają. Po takich doświadczeniach matura już nie jest taka straszna. Staje się kolejnym etapem, który trzeba przejść, by osiągnąć cel - tłumaczy Michalina Kowala.
Papierek i punkty to nie wszystko
- Poziom dzisiejszej matury obniża się w porównaniu do lat poprzednich. Nie odzwierciedla też tego, co potrafimy - stwierdza Krzysztof Eder. - Dlatego postanowiłem robić coś więcej. Najtrudniejszy krok to przygotowanie się do pierwszej olimpiady. Wymaga to ciężkiej i systematycznej pracy. Potem kolejne sukcesy wypływają z poprzednich. Na pewno osiągnięte przeze mnie wyniki przydadzą się, jeśli będę chciał zdawać na zagraniczny uniwersytet. Tam już wiedzą, że wynik matury nie odzwierciedla rzeczywistych umiejętności. Nie jest on tak ważny, jak nastawienie maturzystów.

- Sama matura niewiele dziś daje. Zwłaszcza, że są kierunki studiów, na które - by się dostać - wystarczy ją zdać - dodaje Tomasz Paul, absolwent "dwójki". - Jestem niestandardowym typem ucznia. Nigdy nie byłem bardzo dobry z konkretnych przedmiotów. Poszedłem więc w kierunku tego, co mnie interesuje - debaty, polityka Stanów Zjednoczonych. Robiłem to, co lubię i zacząłem odnosić w tym sukcesy. Tym samym kierowałem się wybierając studia.

Poznański maturzysta chciałby kontynuować naukę na Uniwersytecie Ekonomicznym - kierunek stosunki międzynarodowe lub marketing i zarządzanie. Bardziej niż na ofertę edukacyjną, zwracał uwagę na to, co uczelnia może mu zaoferować oprócz zajęć i wykładów. Czy są tam ciekawe koła zainteresowań i zajęcia dodatkowe.

- Tak naprawdę wyniki osiągane na studiach wcale nie liczą się najbardziej - stwierdza Michał Paul. - Na uczelnianym dyplomie będzie napisane: ukończył albo nie ukończył. Same studia też straciły na prestiżu. W Polsce mamy najwięcej magistrów w Europie. Pracodawca będzie zwracał uwagę na to, czym się wyróżniamy.

Nie bać się próbować
Większość tegorocznych maturzystów zakończyła już swoją przygodę ze szkołą ponadgimnazjalną. Za rok z maturą zmierzą się jednak kolejni młodzi ludzie. Na co powinni zwrócić uwagę?

- Najlepiej się nie denerwować i zacząć naukę dużo wcześniej, nie na ostatnią chwilę. To pomoże zwalczyć późniejszy stres - tłumaczy Michalina Kowala. - Liczy się pozytywne nastawienie. Nauka, ale też sen. Nie można zarywać nocy przed ważnym egzaminem, bo pójdzie on jeszcze gorzej - dodaje Zuzanna Konieczna.

A co zrobić, by osiągnąć sukces?

- Ważne, aby nie tracić czasu - radzi Tomasz Bachosz. - Jedząc śniadanie, włączam w telewizji coś pożytecznego. Kiedy oglądam film - ćwiczę. Nie chce być stereotypowym informatykiem. Dbam o siebie, gram w koszykówkę. Oczywiście trzeba też znaleźć czas na odpoczynek.

Zdaniem absolwenta "dwójki" ważne jest też, by umieć zaplanować sobie czas oraz mieć motywację do działania.

- Ludzie, którzy odnieśli sukces, mają w sobie wewnętrzny motor - mówi Tomek. - Trzeba robić coś, by osiągnąć zamierzony cel. Jeżeli ktoś chce zostać projektantem mody, nie może jedynie i oglądać pokazów mody. Trzeba coś w tym kierunku robić i nie bać się próbować. Chcesz pracować w jakiejś firmie? Zadzwoń tam i porozmawiaj z jej prezesem. Może nie uda się w 100 przypadkach, ale za 101 tak.

Pięcioro niezwykłych absolwentów

Krzysztof Eder
- wielokrotny laureat i finalista olimpiad i konkursów naukowych - głównie z dziedziny fizyki, chemii i biologii, autor wielu prac naukowych z zakresu biochemii teoretycznej, chemii kwantowej i fizyki matematycznej - publikowanych w międzynarodowych czasopismach naukowych, a także... wolontariusz.
Tomasz Bachosz
- pasjonat historii i informatyki, świetny mówca - co udowodniał wielokrotnie podczas Mistrzostw Polski Debat Oxfordzkich, Poznańskiej Ligi Debat czy Turnieju Debat "Zrozumieć historię", organizowanej przez Instytut Pamięci Narodowej. Organizator najlepszego w województwie projektu społecznego "Projekt Przyszłość" oraz przewodniczący szkolnego samorządu.
Michalina Kowala
- laureatka XXXVIII Olimpiady Języka Francuskiego i Wojewódzkiego Konkursu Poezji i Prozy Frankofońskiej, młoda skrzypaczka, organizatorka wielu koncertów charytatywnych.
Michał Paul
- pasjonat dyplomacji, ekonomii i kultury Stanów Zjednoczonych, ambasador Polski w programie wymiany Departamentu Stanu USA, zwycięzca ogólnopolskiego konkursu "Know America", członek szkolnej drużyny debatanckiej, wolontariusz Caritasu, "Szlachetnej Paczki" - zajmujących się organizacją zbiórek dla potrzebujących.
Zuzanna Konieczna
- laureatka wielu konkursów językowych (w tym Polish Junior Water Prize), aktorka w Teatrze Anglojęzycznym "Earnest", wolontariuszka w Fundacji ARTiFAKT, autorka projektu teatralno-filmowego "Pół żartem pół serio" oraz "Dotknąć bajki" (projekt, adresowany do dzieci niewidzących).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski