Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Wyborczy konflikt mieszkańców Moraska i Radojewa

Tomasz Nyczka
Wiesław Sałkiewicz pokazuje dwie ulotki, które zelektryzowały mieszkańców Moraska i Radojewa przed niedzielnymi wyborami. Obie zawierały nazwiska kandydatów na radnych
Wiesław Sałkiewicz pokazuje dwie ulotki, które zelektryzowały mieszkańców Moraska i Radojewa przed niedzielnymi wyborami. Obie zawierały nazwiska kandydatów na radnych Grzegorz Dembiński
Tydzień temu wybrano 678 nowych radnych osiedlowych. Ale kandydatów było dwa razy więcej. Mimo tak dużego zainteresowania, frekwencja (7,72 proc.) nie porwała. Na jednym osiedlu było jednak inaczej. W okręgu Morasko-Radojewo do urn poszło bowiem aż 32,13 proc. wyborców. Skąd taki wynik?

Myli się ten, kto pomyśli, że mieszkańcy jak jeden mąż postanowili wykazać się obywatelskim obowiązkiem. Dobry wynik to efekt rywalizacji między dwoma osiedlami, które niedawno połączono w jeden okręg wyborczy. A w tle sprawy są jeszcze siostry zakonne, które - jak się okazuje - dużo mogą.

- Wszystko zaczęło się, gdy, tydzień przed wyborami, w skrzynkach pocztowych mieszkańcy Moraska znaleźli kartki z wydrukowanymi nazwiskami zachęcające do głosowania na kandydatów z Rado-jewa - mówi Wiesław Sałkiewicz, dotychczasowy przewodniczący rady osiedla Morasko.

A na nich lista osiągnięć radnych z Radojewa: budowa świetlicy szkolnej, 230-tysięczna dotacja na boisko, pojemniki na baterie na osiedlu, wymalowane przejścia dla pieszych, nowe chodniki, oświetlenie, a nawet rajd rowerowy...

Ale między mieszkańcami dwóch osiedli gorąco było już wcześniej. Od czasu, gdy dowiedzieli się, że zostaną połączeni w jeden okręg. Na Morasku mieszka ok. 1000 poznaniaków. W Radojewie 800. I o to, które osiedle będzie miało liczniejszą reprezentację (i silniejszy mandat we wspólnej radzie osiedla), toczyła się od początku gra.

- Doszły nas słuchy, że sąsiedzi z Radojewa boją się, że dwie świetlice to za dużo, i że doprowadzimy do zamknięcia tej znajdującej się u nich. A to nieprawda - mówi Wiesław Sałkiewicz.

Co jednak zrobili ci z Moraska, gdy przeczytali ulotki konkurencji? Wydrukowali natychmiast swoje. Z dwunastoma nazwiskami kandydatów z Moraska. I zaczęli rozdawać je wyborcom. Pospolite ruszenie, jak się okazało, przyniosło skutek.

- W sprawę zaangażowały się nawet siostry zakonne ze Zgromadzenia Misjonarek dla Polonii Zagranicznej, których w klasztorze w Morasku jest przecież sporo. A od kilkunastu lat wiadomo, że ten, kto ma po swojej stronie siostry zakonne, ma już wygraną w kieszeni - mówi nam proszący o anonimowość mieszkaniec Moraska.

Sam pomysł z ulotką też obrócił się przeciwko jego autorom, mieszkańcom Radojewa. Ostatecznie do piętnastoosobowej rady osiedla dostali się bowiem wszyscy chętni z "listy z Moraska" (plus jeszcze jeden mieszkaniec osiedla). A Radojewo w połączonej radzie będzie miało tylko dwuosobową reprezentację.

Zasiądzie w niej m.in. dotychczasowa szefowa osiedla, Marta Rosada.
- Wyzwań jest wiele. Oba osiedla potrzebują nowych chodników i nawierzchni na ulicach. Koniecznie trzeba załatać dziury, które pojawiły się zimą - mówi Marta Rosada. - Jedno z największych wyzwań to przedłużenie linii autobusowej tak, by autobus "88" dojeżdżał aż do Radojewa - dodaje.

"Nowego otwarcia" chce też Wiesław Sałkiewicz.
- Czas zakopać topór wojenny i zacząć wspólnie działać. Już zaprosiliśmy konkurentów z Radojewa na wspólny festyn. A teraz chętnie popracujemy z nimi w jednej radzie - przyznaje.

A pracować jest nad czym.
- Festyny, organizowane trzy razy w roku, to świetny pomysł. Podobnie jak nasze Święto Pieczonego Ziemniaka. Ale trzeba zrobić coś z kanalizacją i wodą, która ciągle stoi w piwnicach. Jezdnie wołają już o nowe dywaniki - mówi Edward Kubiak, mieszkaniec Moraska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Poznań: Wyborczy konflikt mieszkańców Moraska i Radojewa - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski