Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkopolska: Policja sprawdza zgłoszenie "łowcy pedofilów"

Krystian Lurka
- W sieci pojawiły się wpisy pedofilów, którzy korzystali z internetu w Poznaniu i Pile - mówi Krzysztof Dymkowski, który od 2005 roku podsyła policjantom z różnych stron Polski informacje o podejrzanych o pedofilię. Taki donos otrzymali przedwczoraj policjanci z Piły i Poznania. Krzysztof Dymkowski wysłał funkcjonariuszom informacje, o której internauci logowali się w sieci, co napisali na jednym z forów, a nawet przy jakiej ulicy mieszkają. Służby już zajęły się sprawą.

- Policjanci z wydziału kryminalnego weryfikują informacje przekazane do jednostki przez mieszkańca Wrocławia - potwierdza Żaneta Kowalska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Pile. Z nieoficjalnych informacji wynika, że osoba, która nakłaniała nieletnich do wysyłania nagich zdjęć, może liczyć się z zarekwirowaniem komputera i wizytą policjantów w domu. Chodzi o wpisy, które w sieci są od kilku dni.

- Od kolegi dostałem adres internetowy do strony, na której niedawno osoba z Piły nakłaniała nieletnich do wysyłania swoich nagich zdjęć - mówi Krzysztof Dymkowski i dodaje: - Od razu sprawdziłem dane komputera, z którego takie obrzydliwości pisano na forum i zadzwoniłem na policję.

Pan Krzysztof ustalił szczegółowe namiary, z jakiego komputera napisano: "Wymienię się tylko z dziewczynami. Zapraszam od 14 lat. Chętnie przyjmuję zdjęcia w bieliźnie i nago. Odwdzięczę się", a także: "Zapraszam tylko dziewczyny od dwunastu lat wzwyż. Wymienię się nagimi fotkami. Tyle ile dostanę, to tyle dam. I liczę na to samo, tak jak na dyskrecję. Zapraszam was s***i".
Bać może się również inny internauta z Wielkopolski. Pan Krzysztof zgłosił też osobę, która podawała się za Tomka. Ustalił, że korzystał on w internecie w Poznaniu. Pisał: "Witam. Poznam i umówię się na spotkanie z uczennicą, za które mogę zapłacić od 100 do 1000 złotych. Odpowiem tylko na wiadomości z fotografią".

Czytaj: "Cudowne urządzenie: Jest lepsze od viagry i leczy prawie wszystko?"

Krzysztof Dymkowski ostrzega, że nikt w sieci nie jest anonimowy i mówi: - Nie ma możliwości ukrycia się w sieci. A ja, wraz z kilkunastoma osobami, które wyszkoliłem, wyszukujemy gnidy, które wypisują takie rzeczy w internecie.

Jak twierdzi, w ciągu ostatnich trzech dni namierzył pięć osób. Dwie z nich są właśnie z Wielkopolski, trzy pozostałe to mieszkańcy Płocka, Warszawy i Wrocławia. Niedawno wysłał też zgłoszenie, które dotyczyło 16-letniego chłopaka. - Szukał partnerki seksualnej w wieku 13 lat - mówi pan Krzysztof. Donos trafił do komendy w Wejhe-rowie. Krzysztof Dymkowski może pochwalić się sukcesami swojej działalności. To dzięki niemu w 2005 roku skazano na karę trzech lat więzienia doktoranta Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, który rozpowszechniał dziecięcą pornografię. - Musimy reagować na to, co się dzieje w internecie. Zdegenerowanie dotyczy coraz większej liczby osób - przyznaje pan Krzysztof.

Potwierdzają to statystyki. Liczba "uwiedzionych" małoletnich w ciągu ostatnich lat wzrasta. W 2010 roku stwierdzono sześć takich przestępstw, w 2012 już 74 a rok temu aż 129.

Uwodzenie w sieci

  • Za "uwodzenie małoletniego z wykorzystaniem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej" grożą 3 lata pozbawienia wolności.
  • Za "seksualne wykorzystanie małoletniego (czyli osoby poniżej 15. roku życia" grozi od lat 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
  • Za "seksualne wykorzystanie zależności" (czyli szantażowanie lub np. uporczywe domaganie się przesłania nagich zdjęć) grożą 3 lata pozbawienia wolności.

Marzec, 2014 roku: "Pedofile zatrzymani. Podawali się za nastolatków, nagrywali swoje ofiary"
Nawet dwustu nieletnich mogli nagrać dwaj mężczyźni podejrzani o pedofilię. O zatrzymaniu podejrzanych poinformowaliśmy w marcu 2014 roku. Policjanci śledzili poczynania w sieci dwóch mężczyzn i ustalili, że mężczyźni logowali się na forach oraz portalach randkowych i społecznościowych. Podawali się za nastolatków. Nawiązywali kontakty z dziećmi w wieku od 9 do 14 lat . Gdy mężczyźni zdobyli już zaufanie nieletnich, namawiali ich do rozbierania się przed kamerą i "wykonywania czynności o charakterze seksualnym".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski