Koniec skłotu Od:zysk? W kamienicy ma powstać restauracja i hotel

W ubiegłym miesiącu anarchiści zamieszkujący kamienicę znajdującą się na rogu ul. Paderewskiego i Szkolnej świętowali drugie urodziny skłotu Od:zysk. Jednak nowy właściciel budynku spółka Paderewski, która zlicytowała go w marcu 2014 r., chce, by była to ostatnia tego typu impreza w tym obiekcie. Z naszych informacji wynika, że do wyprowadzki skłotersów może dojść jeszcze latem. W przyszłości w tym miejscu ma bowiem powstać restauracja oraz hotel.

- Nadal rozmawiamy i negocjujemy, ale ostateczne ustalenia jeszcze nie zapadły - zastrzega Przemysław Woźny, prezes spółki. - Więcej będziemy mogli powiedzieć na początku czerwca, wiele zależy od samych anarchistów, których wola do opuszczenia kamienicy jest zmienna - dodaje.

Czy otrzymają coś w zamian? Woźny twierdzi, że złożył "pewne propozycje", choć nie chce ich zdradzać. - Nie chcę się z nimi komunikować przez media - ucina. Anarchiści potwierdzają, że przebieg rozmów ma pokojowy charakter, ale jednocześnie zaznaczają, iż forma "przekupstwa" nie wchodzi w grę.

- Nie bierzemy nigdy pieniędzy od sponsorów. Jednocześnie nie wykluczamy możliwości przeprowadzki do innego budynku- tłumaczy Bartek z kolektywu Od:zysk. I dodaje: Znamy historie innych skłotów, gdzie porozumienie między właścicielem a anarchistami było możliwe. Czasami nawet anarchiści wciąż mogli prowadzić tam swoją działalność.
Jednocześnie przedstawiciel grupy zamieszkującej kamienicę przy ul. Paderewskiego podkreśla, że zależy im na jak najdłuższym prowadzeniu tam działalności, w tym wykładów, warsztatów, czy koncertów. To jednak, zdaniem Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, Pawła Łukaszewskiego nie jest możliwe ze względu na zły stan techniczny budynku.

- Dwukrotnie odwiedziłem skłot i przedstawiłem anarchistom całą dokumentację. Byłem przekonany, że jeśli się z nią zapoznają, odwiedzie to ich od dalszego zamieszkiwania kamienicy. Niestety tak się nie stało - wyjaśnia Łukaszewski. Inspektor podkreśla, że budynek z miesiąca na miesiąc ulega coraz większej degradacji. - Nie mamy już zbyt wiele czasu, należy jak najszybciej zabrać się za generalny remont - dodaje.

Na początku roku PINB wysłał do spółki Paderewski zapytanie dotyczące działań, jaka ta podejmie, by ratować kamienicę. Pismo jednak wróciło, ponieważ adres okazał się nieaktualny. - Zleciłem swoim pracownikom, by ustalili mi go raz jeszcze. Bardzo nam zależy na kontakcie z właścicielem, ponieważ początkowo zapewniał, że do przeprowadzi remont - stwierdza Paweł Łukaszewski.

Woźny w rozmowie z nami zapewnia jednak, że spółka kontroluje sytuację, a rozpoczęcie robót to tylko kwestia czasu. Jakiego? - Kompletujemy niezbędne dokumenty na pewno przedstawimy PINB harmonogram działań, ale w tej chwili nie wiem jeszcze kiedy to nastąpi - informuje.