Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań liże rany po Legii i... szykuje się na spotkanie z Legią

Karol Maćkowiak
Lech Poznań liże rany po Legii i... szykuje się na spotkanie z Legią
Lech Poznań liże rany po Legii i... szykuje się na spotkanie z Legią Grzegorz Dembinski/Polskapresse
Kolejorz przegrał Puchar Polski, lecz wciąż ma szanse na mistrzostwo kraju. By jednak walczyć o tytuł musi szybko się podnieść pod względem mentalnym. Nie brakuje też kontuzji, więc ważna może okazać się rola zmienników.

Kolejorz na trzy mecze z Legią Warszawa w tym sezonie przegrał tylko jeden – sęk w tym, że ten najważniejszy – w finale Pucharu Polski. Okazja do rewanżu przytrafi się już w najbliższą sobotę, kiedy obie drużyny spotkają się w pierwszej kolejce rundy finałowej ligi. Jeśli Lech nie chce być jednym z większych przegranych tego sezonu, musi szybko się pozbierać i nie pozwolić sobie na porażkę. O to jednak łatwo nie będzie, bo drużyna ma pewne kłopoty.

- Mamy kilka zgłoszonych urazów. Nie wiem, jaką kadrę będę miał do dyspozycji w meczu z Legią. Teraz nawet nie jestem w stanie wymienić nazwisk wszystkich kontuzjowanych graczy – stwierdził trener Maciej Skorża, który nie będzie mógł już w tym sezonie skorzystać z usług Gergo Lovrencsicsa. Węgier narzeka na poważny uraz kolana. Po finale lista graczy z urazami się wydłuży.

Szkoleniowiec wyglądał na załamanego po sobotnim finale. Podobnie jak piłkarze. - Musimy teraz mocno popracować z drużyną w szatni, żeby podnieść atmosferę, bo nie ukrywam, że póki co zawodnicy bardzo mocno przeżywają to, co się wydarzyło. To jednak jeszcze nie koniec sezonu, wciąż mamy szanse na zdobycie mistrzostwa – dodał Skorża.

Zaraz po meczu kamery telewizyjne wychwyciły twarze lechitów – w oczach niektórych z nich pojawiły się łzy. W meczu finałowym nieco zawiedli zmiennicy. Muhamed Keita, Darko Jevtić oraz Dariusz Formella nie stanęli na wysokości zadania. Wobec kontuzji ich rola może w najbliższym spotkaniu okazać się bardzo ważna.

- Wątpiłem trochę w drużynę Lecha, lecz mecz finałowy pucharu, a w zasadzie pierwsza połowa, pokazała, że tą drużynę stać na wiele – uważa Marek Rzepka, były piłkarz Lecha Poznań.

– Nadal sądzę, że przygotowanie fizyczne nie jest na najwyższym poziomie, lecz Lech jest w stanie wygrać z Legią i ją przeskoczyć w rundzie finałowej. Nie ma co rozpamiętywać tego meczu finałowego. W moim odczuciu zawodnicy Lecha nie zagrali źle, nie powinniśmy narzekać na ich postawę, na tyle ich teraz stać. Piłkarzom nie będzie trudno się podnieść, bo wiedzą, że wiele im nie zabrakło do pokonania rywala i są tego w stanie dokonać w sobotę. Puchar Polski to już zamknięty rozdział, nie ma co do tego wracać. W sobotę trzeba z Legią zagrać tak samo, jak ostatnio, ale ustrzec się błędów – dodaje Marek Rzepka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski