Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Zwolniony dyrektor walczy w sądzie z BZ WBK

Paulina Jęczmionka
Maciej Pawliński przepracował w BZ WBK prawie 18 lat
Maciej Pawliński przepracował w BZ WBK prawie 18 lat Paweł Miecznik
Były pracownik Banku Zachodniego WBK oskarża pracodawcę o mobbing. Zwolniony po prawie 18 latach pracy Maciej Pawliński walczy w sądzie o zadośćuczynienie.

Już wcześniej informowaliśmy, że z pracą w wielkopolskim oddziale BZ WBK pożegnało się wiele osób zajmujących kluczowe stanowiska. Jedni zrezygnowali sami, inni zostali zwolnieni. Wśród tych drugich jest m.in. Maciej Pawliński, który pracę w WBK rozpoczynał jako stażysta. Później przechodził kolejne szczeble kariery aż do stanowiska dyrektora programu rozwoju sieci oddziałów.

- Objąłem je z rekomendacji Michała Gajewskiego, ówczesnego wiceprezesa, od lat związanego z poznańską centralą - opowiada Maciej Pawliński. - W 2007 roku Gajewski stanął do konkursu na prezesa zarządu, a jego konkurentem był związany z Wrocławiem Mateusz Morawiecki. Kiedy stanowisko objął ten drugi, rozpoczął się proces marginalizowania poznańskiej części centrali - dodaje były pracownik BZ WBK.

Pawliński przekonuje, że nowy zarząd kilkakrotnie próbował usunąć go z zajmowanego stanowiska, np. ograniczając budżet na wykonanie zadań. A w 2009 r., mimo że miał bardzo dobre wyniki pracy, zaproponowano mu zmianę stanowiska na dyrektora ds. kredytów hipotecznych. Jego zdaniem, była to degradacja. W tym przekonaniu utwierdził się po niecałym miesiącu kierowania nowym działem, kiedy on i kilku jego współpracowników otrzymało anonimowe, wulgarne wiadomości SMS-owe.

Autor zarzucił Pawlińskiemu i innym osobom kradzież ok. 16 mln zł z banku.
- Takie pomówienia po tym, jak pełniłem funkcje kierownicze od lat, pracowałem z zespołem ufających mi ludzi, osiągałem świetne wyniki, będąc równocześnie ze wszech stron kontrolowany, były dla mnie niesprawiedliwe - opowiada Pawliński. - Dlatego zawiadomiłem o SMS-ach przełożonych i Obszar Compliance, czyli specjalny dział stojący na straży etyki i warunków pracy.

Pracownik chciał, by bank przeprowadził audyt i sprawę zgłosił prokuraturze. Ale wyjaśnieniem SMS-ów zajął się Compliance, a Pawliński sam zawiadomił organy ścigania (bank zrobił to dwa lata później, już po zwolnieniu pracownika).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Poznań: Zwolniony dyrektor walczy w sądzie z BZ WBK - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski