18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gniezno: Przetopili Pierścień Prymasa! Film

Agnieszka Smogulecka, Współpraca IB
Mieczysław W. 62-latek z Konina. Wielokrotnie notowany, w więzieniach przesiedział dziesięć lat. W kwietniu miał stawić się w zakładzie karnym, by odbyć kolejny wyrok. Jego wspólniczka: 33-letnia Barbara R. spod Wrześni. Również notowana. Zdaniem śledczych, to oni ukradli w lutym z gnieźnieńskiej katedry pierścień prymasa Stefana Wyszyńskiego. Oboje zostali zatrzymani. - Jeździli po Polsce i okradali kościelne skarbony. W Gnieźnie trafił się im "rarytas". Liczyli na spory zysk - mówi Krzysztof Jarosz, komendant wojewódzki policji w Poznaniu.

Pierścień był wystawiany w gablocie w katedrze. Kradzież zauważono 6 lutego. Nie zginęło nic innego. - To spowodowało, że poważnie braliśmy pod uwagę hipotezę zakładającą, że pierścień ukradła wyspecjalizowana grupa, działająca na czyjeś zlecenie - mówi Andrzej Borowiak z KWP w Poznaniu. - Ale nie mogliśmy wykluczyć, że była to przypadkowa kradzież.

Śledztwo dość długo stało w miejscu. Choć wyznaczono nagrodę (10 tys. zł) informacje nie spływały. Do czasu. - Przełom nastąpił 18 marca. Wtedy otrzymaliśmy informację z Wrześni o osobie, która może mieć coś wspólnego z kradzieżą - wyjaśnia Jarosz.- Po tym udało się wytypować konkretne osoby. Dowiedzieliśmy się, że jeżdżą one po Polsce i kradną pieniądze z kościelnych skarbonek. Namierzyliśmy tę parę na Śląsku, ale udało się im wymknąć. Kolejny sygnał napłynął spod Tczewa. Wczoraj wieczorem w hotelu w Pelplinie zostały zatrzymane trzy osoby. Dwie z nich, naszym zdaniem, to złodzieje pierścienia. Wiele wskazuje na to, że robiły rozpoznanie, by okraść kolejne kościoły.

Przy Barbarze R. i Mieczysławie W. znaleziono klucze i wytrychy, które prawdopodobnie służyły im do włamań (zdaniem policji mogą mieć ich na koncie kilkaset). Wczoraj trwały jeszcze przesłuchania. Policjanci ustalili, że podczas kradzieży w Gnieźnie między członkami szajki (złodziei było co najmniej trzech) doszło do kłótni. Jedna osoba nie godziła się na kradzież. Po przestępstwie, sprawcy wystraszyli się, że gdy będą próbować sprzedać pierścień w całości, zostaną namierzeni.

- Z tego, co mówią, wynika, że pierścień został bezpowrotnie zniszczony - podkreśla Krzysztof Jarosz. - Sprawcy zdjęli wizerunek Matki Boskiej, wydłubali kamienie. Zawieźli brylanty do Antwerpii, liczyli, że tam uzyskają za nie krocie. Musieli jednak zadowolić się stosunkowo niewysoką kwotą.

Czy reszta pierścienia została wyrzucona, przetopiona? Co stało się z wizerunkiem Matki Boskiej? Tego nie wiadomo. Nieznany jest też dokładny przebieg zdarzenia. Śledczy nie chcą powiedzieć, czy złodziei wskazał skruszony wspólnik.

- Podejrzani usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem - mówi Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - Składają wyjaśnienia, a my sporządzamy wniosek o tymczasowe aresztowanie - zaznacza, że treść wyjaśnień objęta jest na razie tajemnicą.

Prymas Polski abp Józef Kowalczyk modlił się za odnalezienie pierścienia. - Wiadomość o możliwości jego zniszczenia przyjąłem z wielkim smutkiem - komentował. W podobnym tonie wypowiadał się ks. kan. Jan Kasprowicz, proboszcz parafii przy gnieźnieńskiej katedrze. Przyznaje on, że najpierw poczuł ulgę, potem żal, że nie udało się cennej pamiątki odzyskać.

Kradzież wywołała ponowne dyskusje na temat zabezpieczeń świątyń. W katedrze nie ma monitoringu, gablota, w której był pierścień, miała zabezpieczenia, ale alarm nie był włączony. Ks. kan. Kasprowicz przyznaje, że konieczna jest lepsza ochrona eksponatów. To, że dotąd o tym nie pomyślano, proboszcz tłumaczy brakiem pieniędzy.


Pierścień prymasa Polski

Pierścień był darem Konferencji Episkopatu Polski dla kard. Stefana Wyszyńskiego z okazji tysiąclecia chrztu Polski w 1966 roku. Był to srebrny, pozłacany pierścień z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej (w otoczeniu kamieni). Jego wartość szacowano na 30-50 tys. zł. Miał szczególne znaczenie pamiątkowe, historyczne. Podejrzanych o tę kradzież ujęto tuż po 25. rocznicy najsłynniejszej kradzieży z katedry - relikwiarza św. Wojciecha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Gniezno: Przetopili Pierścień Prymasa! Film - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski