Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kajakarze rozpoczynają sezon od ME w czeskich Racicach! Kanadyjkarze chcą dorównać kajakarkom!

Radosław Patroniak
Na sztucznym torze w czeskich Racicach odbędą się w najbliższy weekend ME. Będzie to jednocześnie otwarcie międzynarodowego sezonu.

Zazwyczaj rywalizacja światowej czołówki rozpoczynała się od zawodów PŚ. Tym razem jest inaczej, ponieważ w czerwcu kajakarzy czeka star w Igrzyskach Europejskich w Baku.

– Czy taki terminarz mi się podoba? Trudno powiedzieć, bo przecież i tak wszystko zweryfikują wyniki. Nastawienia na to, by bardzo poważnie potraktować start w Racicach nie ma, bo przecież otwarcie sezonu to zawsze wielka niewiadoma. Dlatego ze zrozumieniem przyjąłem decyzję trenera – tłumaczył Vincent Słomiński (Stomil Poznań), który wystąpi na Łabie jedynie w niedzielnym maratonie na 5 km.

Poznaniak Rafał Rogoziecki na dystanse olimpijskie (C2 1000 m i C1 1000 m) desygnował Piotra Kuletę i Marcina Grzybowskiego (Posnania) oraz Tomasza Kaczora (Warta Poznań).

– Nie ukrywam, że docelowo chcę walczyć o nominację na MŚ w jedynce na 1000 m. W naszej kadrze o podziale miejsc zadecydują jednak nie ME, tylko MP – dodał Słomiński.

Z wyścigiem maratońskim i Racicami zawodnik Stomilu ma same dobre skojarzenia. –Rok temu też startowałem na tym morderczym dystansie na ME. Nie poszło mi dobrze, bo miałem mały wypadek, ale ogólnie nie jestem uprzedzony do maratonu, bo w 2010 r. zająłem n na MŚ w hiszpańskim Banyoles czwarte miejsce. Teraz spodziewam się na starcie dwudziestu rywali. Zobaczymy czy w tym gąszczu się nie zgubię. Mam nadzieję, że tym razem nie będzie żadnych niespodzianek – przyznał Słomiński.

Według niego tor w Racicach jest wymagający, ale sprawiedliwy. – Rok temu z Tomkiem Kaczorem wywalczyłem na nim brązowy medal w PŚ. Poprzednie zawody upłynęły pod znakiem deszczu, ale nawet wtedy nie było szalonych wiatrów. Myślę więc, że podział torów również tym razem nie będzie miała większego znaczenia – zauważył poznański kanadyjkarz i dodał, że liczy w tym sezonie na wyjście całej męskiej ekipy z cienia medalodajnych kajakarek.

Te ostatnie, wspólnie z kanadyjkarzami, ostatnie dni spędziły w Wałczu. Rok temu w Racicach najlepsza w jedynce na 500 m była Ewelina Wojnarowska (500 m). – Lubię ten tor, ale nie ma, co żyć przeszłością. Teraz zawody będą w innym terminie, ale nie pogniewałabym się jakbym znów była na podium – stwierdziła kajakarka Warty Poznań, która oprócz startu w jedynce zaliczy w Racicach występ w czwórce.

Duże oczekiwania mamy też wobec wicemistrzyni świata na dystansach olimpijskich z ubiegłego roku, kaliszanki Martą Walczykiewicz. – Wiem, że moją odwieczną rywalką jest Nowozelandką Lisa Carrington, której w Czechach z oczywistych względów nie zobaczymy. Fajnie byłoby więc rozpocząć sezon od jakiegoś medalu, najlepiej w tym najładniejszym kolorze – żartowała Walczykiewicz.

ME w kajakarstwie w czeskich Racicach (transmisje w Eurosporcie)
piątek, godz. 9 eliminacje sobota i niedziela, godz. 9 finały
Wielkopolanie w kadrze: kajakarki – Ewelina Wojnarowska (Warta Poznań), Marta Walczykiewicz (KTW Kalisz), kanadyjkarze – Michał Kudła, Marcin Grzybowski (obaj Posnania), Vincent Słomiński (Stomil Poznań), Tomasz Kaczor (Warta Poznań)

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski