Miejskim urzędnikom odpowiedzialnym za komunikację w Poznaniu przedstawiono koncepcje i ewentualne zalety z budowy trasy tramwajowej na Naramowice. Jednak nie na tym koniec. W magistracie rozważane jest jej przedłużenie aż do południowych granic Poznania, poprzez Garbary, Królowej Jadwigi, Wildą, Dębiec, aż na Dębinę.
Dzięki temu może powstać doskonałe połączenie tramwaje pomiędzy północną, a południową częścią miasta. – Oczywiście priorytetem jest pierwszy, a raczej dwa pierwsze etapy prac, czyli dotarcie z torami do Naramowic – mówi dr Jeremi Rychlewski, specjalista od rozwiązań komunikacyjnych z Politechniki Poznańskiej.
Jak dodaje Włodzimierz Nowak, społecznik, który uczestniczył w pracach nad przygotowaniem koncepcji w pierwszym etapie ma zostać stworzone połączenie z okolic basenu na Różanym Potoku do pętli na Wilczaku. Koszt takiego przedsięwzięcia to około 240 milionów złotych.
Z tego 40 to budowa planowanego wiaduktu na ul. Lechickiej. Zamiast niego ma powstać skrzyżowanie. – Trzeba pamiętać, że takie obiekty generują wysokie koszty utrzymania, dlatego lepszym rozwiązaniem jest zwykła krzyżówka – dodaje Włodzimierz Nowak.
Poznań jak z obrazka
Kolejnym etapem prac ma być poprowadzenie torów poprzez ul. Szelągowską do Małych Garbar. W jedną stronę torowisko być wydzielone z jezdni. W kierunku na Wilczak, wspólny pas będą miały tramwaje i samochody. Jednak na Garbarach przy Grochowych Łąkach zostanie zamontowana sygnalizacja mająca zatrzymywać auta, tak by pojazdy MPK miały pierwszeństwo i nie musiały stać w korkach.
Te prace mają kosztować od 75 do 130 milionów złotych. Zleży od wariantu. Wspomniany jest najtańszym - inne mówią o konieczności poszerzenia ul. Szelągowskiej o jeden pas ruchu.
Zgodnie z najnowszymi koncepcjami nowa linia tramwajowa ma iść dalej. Poprzez ul. Garbary, aż do Królowej Jadwigi.
– Ten odcinek obecnie traktowany jest jako rama komunikacyjna łączącą północ z południem miasta – wyjaśnia Jeremi Rychlewski. – Trzeba pamiętać, że to stara ulica, która biegła kiedyś wzdłuż murów miejskich i powinna mieć charakter traktu turystycznego i komunikacji dla mieszkańców – dodaje.
Wówczas dwukierunkowa by mogła być Mostowa. – Jednak ten fragment powinien zostać odciążony przez ul. Jana Pawła II, którą należy poszerzyć – dodaje specjalista z politechniki. Dalej tramwaje mają jechać Królowej Jadwigi, Górną Wildą i zamiast kończyć swój bieg na Dębcu dojeżdżać do osiedla Dębina.
– Obecnie przez władze miasta rozważanych jest kilka koncepcji rozwiązań komunikacyjnych – mówi Paweł Marciniak, rzecznik prezydenta Poznania. Jednak nowe połączenie na Naramowice jest jednym z ważniejszych priorytetów i miasto chce by było dofinansowane z UE.
Poznań jak z obrazka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?